Obraz Polski w rosyjskiej propagandzie
Doktor Michał Marek sporządził raport "Rezultat monitoringu rosyjskiego przekazu dezinformacyjnego dot. Polski i Polaków na przykładzie portali internetowych RIA Novosti, Regnum, UkrainaRu oraz Interfax", w którym pokazano, jak wygląda rosyjska dezinformacja i rosyjska propaganda w praktyce.
Jak zaznaczył, w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej Polska kreowana jest na "siłę zła" oraz "marionetkę USA". Nasz kraj ma stanowić "zagrożenie dla sąsiednich państw" i jest winny "kryzysom w regionie".
Rosyjska dezinformacja prowadzi do przekazania jak najbardziej negatywnego obrazu naszego kraju w celu neutralizacji działań strony rosyjskiej, które mogą zaowocować m.in. aktami agresji w stosunku do Polaków.
Raport posiada uwzględnione wszystkie wzmianki o Polsce w powyższych portalach od kwietnia do września 2023 roku.
Negatywny wizerunek Polski
Do każdego poszczególnego portalu wyodrębniono kilka kategorii - "historia", "NATO i USA - kwestie bezpieczeństwa", "Ukraina", "Białoruś", "relacje rosyjsko-polskie", "sprawy wewnętrzne Polski", "Unia Europejska", "OBWE i ONZ", a ładunek emocjonalny rozdzielono na trzy grupy: pozytywny, negatywny, neutralny.
W kwietniu liczba artykułów negatywnych i neutralnych jest dość bliska sobie, a w niektórych - kluczowych dla obecnej sytuacji - kwestiach, negatywny ładunek przeważa. Tak jest chociażby w publikacjach "RIA Novosti", gdzie pojawia się 13 negatywnych artykułów ws. NATO i USA i tylko dziewięć neutralnych.
Przez cały kwiecień natomiast Polska tylko raz jest przedstawiona pozytywnie. Nie ma tu jednak przypadków. Pozytywne nacechowanie dotyczyły artykułu odnoszącego się do kwestii sprzeciwu Polaków wobec proukraińskiej polityki rządu w "Regnum"
Sytuacja zresztą powtarza się w kolejnych miesiącach. Negatywnych treści jest mnóstwo i uderzają one głównie w kwestie szerokopojętego bezpieczeńśtwa Rosji czy kwestię słuszności wojny na Ukrainie. Chociażby będzie to artykuł z maja o tym, że "Łukaszenka powiedział, że Mińsk monitoruje działania Polski", co miałoby wskazywać, że nie ma zaufania do Polskich działań na rynku światowym.
W tym czasie, za "pozytywną" rzecz uznaje się fakt, iż Andrzej Duda w jednej z wypowiedzi stwierdził, że "Władimir Putin nie przegrał żadnej wojny", co miało służyć powielaniu narracji o szanowaniu Putina w Europie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jedna słuszna drogi odbioru Polski
Całościowo, przekazy dotyczące Polski przede wszystkim odnoszą się do kwestii ukraińskich i relacji polsko-rosyjskich. Co prawda, wiele z nich zostało uznanych jako neutralne, ale to tylko dlatego, że wzmianka o Polsce jest tylko skromnym wspomnieniem. W innych przypadkach dzieje się tak, jak opisano powyżej.
Pozytywne informowanie o Polsce ma miejsce tylko wtedy, gdy chce się wskazać, iż polski rzad, obywatele lub jakakolwiek ze stron wyraziła się pozytywnie o rosyjskich działaniach, albo też negatywnie o ukraińskiej stronie konfliktu za naszą wschodnią granicą.