Władimir Oseczkin został w ostatniej chwili ewakuowany ze swojego domu przez francuskich agentów. Akcja została przeprowadzona po tym, jak przechwycono informację, że Kreml wysłał do Francji pluton egzekucyjny. Oseczkin trafił w ostatniej chwili do nowej kryjówki.
Kto miał go zgładzić?
Oseczkin, założyciel grupy praw człowieka Gulagu.net, mówił niedawno hiszpańskiemu portalowi El Espanol: Władze francuskie dostały informację, że przybyła grupa, która miała mnie zamordować, i zostałem przeniesiony do nowej kryjówki.
Nieoficjalnie mówi się, że Oseczkin trafił do nowej kryjówki kilkaset km od Biarritz, gdzie przebywa od 2015 r. To on wskazał tajemniczego szefa gruzińskiej mafii Badriego Koguashvili, znanego jako Kutaissy, jako winnego poprzedniego zamachu na jego życie. Ten 59-letni przestępca trafił do Francji z Aten w sierpniu 2022 r., a następnie udał się do Hiszpanii, aby zwerbować gang, który miał zlikwidować Oseczkina.
- Pomysł był taki, że mieli mnie zabić i od razu wrócić do Rosji przez Czarnogórę lub Stambuł - mówił Oseczkin.
Był już na celowniku snajpera
Podczas ostatniej próby zamachu 18 miesięcy temu Oseczkin ujawnił, że szykował obiad dla żony i dzieci, po czym padł z bliskimi na podłogę i ukrył się w innym pomieszczeniu, gdy zdał sobie sprawę, że na zewnątrz jest zabójca.
Powiedział: Niosłem talerze i na jednym z tarasów dostrzegłem czerwoną kropkę poruszającą się w moją stronę ponad balustradą tarasu. To była najbardziej ryzykowna sytuacja w moim życiu.
