Za 200 tys. różańców reklama w "Naszym Dzienniku"
O sprawie zrobiło się głośno, w chwili gdy Marcin Kierwiński, poseł PO, skierował interpelację do minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwigi Emilewicz - informuje tvn24bis.pl. Z odpowiedzi, która została opublikowana na witrynie internetowej Sejmu, udzielonej przez ministra Marcina Ociepę, podsekretarza stanu w MPiT, wynika, iż Zakład Tworzyw Sztucznych "Artgos", pozostający pod nadzorem ministra przedsiębiorczości, wyprodukował dla spółki SPES, będącej wydawcą "Naszego Dziennika", "formę wtryskową do wyrobu różańców oraz różańce, jako wyrób gotowy, w ilości 200 000 sztuk".
Kierwiński: To jest hit! Tak wyprowadza się publiczne pieniądze
28 maja na swoim Twitterze do odpowiedzi na jego interpelację ustosunkował się poseł PO, Marcin Kierwiński:
"To jest hit! Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przez spółkę zależną produkuje różańce. A w rozliczeniu zamiast zapłaty dostaje reklamę w Naszym Dzienniku. Tak wyprowadza się publiczne pieniądze!"
Lux Veritatis mogła zarobić 780 tys. złotych
Reklamy, które pojawiły się w ośmiu wydaniach gazety "Nasz Dziennik" między 24 stycznia a 18 kwietnia były warte 26,5 tysiąca złotych netto (łącznie 380 modułów). Wszystko w ramach umowy zawartej w 2018 roku w formie kompensaty.
Spółka SPES, jest wydawcą "Naszego Dziennika" i wchodzi w skład impeerium medialnego o. Rydzyka. Natomiast z informacji dostępnych na stronie Artgos, można dowiedzieć się, iż Skarb Państwa posiada 1,58% akcji spółki, około 10% należy do jej pracowników, a reszta do do Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych Spółek ARP. Fundusz został powołany przez Agencję Rozwoju Przemysłu.
Według wyliczeń posła Platformy Obywatelskiej, Rafała Mundrego, za różańce zapłacono trzema reklamami o wartości 26 500 zł, co daje kwotę 13 groszy za różaniec, gdyż jego cena na stronie fundacji Lux Veritatis wynosi 3,90 zł. W związku z tym SPES, będący wydawcą "Naszego Dziennika" mógł zarobić na różańcach 780 tys. zł - czytamy we wpisie posła na Twitterze.
Odpowiedź na interpelację: to nie wszystkie płatne materiały
W odpowiedzi na interpelację czytamy, że to nie wszystkie płatne materiały, które zostały wykupione w "Naszym Dzienniku" przez organy i jednostki podlegające lub nadzorowane przez minister Jadwigę Emilewicz.
Pozostałe płatne materiały to:
- 6 ogłoszeń za 10 tys. złotych brutto zostało zamieszczonych przez Suwalską Specjalną Strefę Ekonomiczną
- 5 ogłoszeń za około 5 tys. złotych brutto zamieściła Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna
- 3 ogłoszenia za blisko 6,5 tys. złotych brutto wykupiła Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
Ponadto w połowie kwietnia na konto SPES, Ministerstwo wpłaciło 258 złotych za prenumeratę "Naszego Dziennika" w okresie 1 kwietnia - 31 grudnia.
Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!
