Ruszył proces sądowy w głośnej sprawie. „Bójka wzajemna” narodowców oraz działaczy Komitetu Obrony Demokracji

jp
Publiczność przyniosła ze sobą do sądu zdjęcia, które pozwalały od razu weryfikować prawdziwość składanych zeznań.
Publiczność przyniosła ze sobą do sądu zdjęcia, które pozwalały od razu weryfikować prawdziwość składanych zeznań. Joanna Gołąbek
Pięciu mężczyzn związanych ze środowiskiem narodowym oraz jeden działacz Komitetu Obrony Demokracji stanęli w piątek przed radomskim sądem oskarżeni o „bójkę wzajemną” 24 czerwca 2017 roku. Sprawa dotyczy przepychanek pomiędzy przedstawicielami obu środowisk w przededniu obchodów rocznicy radomskiego Czerwca 1976.

Pierwsza rozprawa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mediów oraz publiczności. Oskarżeni to mieszkańcy Radomia oraz Warszawy, którzy uczestniczyli w zajściach.

Osób chcących przysłuchiwać się rozprawie było tak wiele, że sąd zezwolił na obecność na sali jedynie dziennikarzy oraz widzów, którzy mieli miejsca siedzące. Proces śledziła też przedstawicielka Fundacji Helsińskiej. Publiczność związana z Komitetem Obrony Demokracji przyniosła na rozprawę powiększone zdjęcia przedstawiające zajścia. Ogromne archiwum zdjęć miał też oskarżony były działacz Komitetu Obrony Demokracji Andrzej Majdan.

Prokuratura oskarżyła Andrzeja Majdana, Piotra S., Piotra D., Karola O., Oskara G. i Patryka P. o to, że 24 czerwca 2017 roku w Radomiu brali udział w bójce, w której zadawali ciosy nogami oraz przewracali przeciwnika na ziemię, czym narażali uczestników tej bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo spowodowanie ciężkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy . Początkowo trzem uczestnikom zdarzeń postawiono zarzut pobicia, jednak później zmieniono go na zarzut udziału w bójce. W lipcu 2017 roku również były działacz KOD Andrzej Majdan usłyszał w prokuraturze okręgowej zarzut udziału w bójce. Trzech oskarżonych wystąpiło z wnioskiem o warunkowe umorzenie sprawy, ale sąd oddalił te wnioski.

Oskarżeni związani ze środowiskiem narodowym odpowiadali już przed sądem w związku z zakłócaniem manifestacji Komitetu Obrony Demokracji. W tym rozprawach zapadały wyroki nagany, od których oskarżeni nie odwoływali się.

Wyzwiska i przepychanki

Przypomnijmy, 24 czerwca 2017 roku członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego przeszli przed południem spod pomnika księdza Romana Kotlarza pod pomnik Robotniczego Protestu w Czerwcu 1976 roku. W manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt osób. Większość z nich postanowiło zaczekać na manifestację Komitetu Obrony Demokracji, który wyznaczył sobie spotkanie przed budynkiem Urzędu Miejskiego o godzinie 14. Gdy działacze KOD szykowali się do rozpoczęcia swojej manifestacji pod scenę przyszli narodowcy. Doszło do pierwszych przepychanek. Narodowcy wznosili okrzyki „Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę!”, „Kto nie skacze ten za KOD-em”. Członkowie KOD wznosili swoje okrzyki, wyły też ich syreny. Znów doszło do przepychanek, jeden z narodowców próbował wyrwać członkowi KOD flagę.

Zagrały emocje

Zeznający mężczyźni związani ze środowiskiem narodowym mówili, że byli ośmieszani i prowokowani przez działaczy Kodu. Twierdzili, że spotkali się z wulgarnymi wyzwiskami oraz sugerowali znieważanie flagi narodowej, ale nie potrafili precyzyjnie opisać okoliczności w jakich doszło do profanacji symboli.

Patryk S. twierdził, że prowokujące było dla niego to, że kobieta działaczka KOD robiła sobie z nim „fotkę”. - Poczułem się jak małpa - powiedział przed sądem. Potem stwierdził, że poczuł się zagrożony, bo jego grupa została otoczona przez działaczy KOD.

Jeden z oskarżonych przyznał się, że widoczna na relacjach fotograficznych jego atak na leżącego Andrzeja Majdana była „głupotą”, ale też bronił się, że „chwytem obezwładniającym” chciał powstrzymać przeciwnika, który stwarzał zagrożenie, bo miał w ręku groźną broń czyli megafon.

- Byłem w straży legalnego zgromadzenia. Nie ma policji, straż miejska ucieka, zostaliśmy z agresywnymi młodzieńcami, a ja jestem oskarżony o udział we „wzajemnej bójce”. Nie będę komentował zeznań tych młodych ludzi. Przyjęli postawę biednych skrzywdzonych ludzi. To niepoważne. Są trzy nagrania tego zajścia, które każdy może obejrzeć - powiedział podczas przerwy w rozprawie Andrzej Majdan.

Warto przypomnieć, że 24 czerwca 2017 roku na miejscu, ale w znacznym oddaleniu od miejsca konfliktu była jedynie Straż Miejska. Według niektórych manifestantów strażnicy miejscy na widok awantury...uciekli. Strażnicy bronili się, że odjechali, aby odciąć drogę uczestnikom zajść z drugiej strony ulicy Żeromskiego. Według manifestantów nie było natomiast na miejscu policji. Funkcjonariusze przyjechali w nieoznakowanym samochodzie długo po bójce. Konsekwencją zajść na deptaku było odwołanie wysokich funkcjonariuszy policji w Radomiu, a także zawieszenie strażników miejskich. Prezydent Radomia odwołał komendanta Straży Miejskiej, który - jego zdaniem - przygotował nierzetelny raport na temat zajść.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Zagraniczne marki po polsku. Znane produkty w polskiej wersji

Zakupy w Internecie. Oczekiwania a okrutna rzeczywistość

Quiz. Co Ty wiesz o Radomiu? Sprawdź się!

Studniówkowe przesądy. Sprawdź, co zrobić, by dobrze zdać maturę!

Budżet obywatelski w Twojej gminie. Wejdź na budzetalert.pl i działaj z nami

Top 10 restauracji w Radomiu według portalu TripAdvisor. Gdzie dobrze zjesz?

Rejestr pedofilów i gwałcicieli w regionie STYCZEŃ 2019 Nazwiska Zdjęcia

Oni są poszukiwani przez policję STYCZEŃ 2019 [CZĘŚĆ I]

Oni są poszukiwani przez policję STYCZEŃ 2019 [część II]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ruszył proces sądowy w głośnej sprawie. „Bójka wzajemna” narodowców oraz działaczy Komitetu Obrony Demokracji - Echo Dnia Radomskie

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
A MO menda (rzut okiem) w ,,co za dzień,,wchodzi w POpska bez mydła.
R
RADOM to PIS.
KOcDiarz ich zaatakował a kasta znowu łże.
22

Kiedy wreszcie rozliczymy czerwonych. Na zdjęciu widać byłych działaczy PZPR, którzy donosili na MO i SB na swoich bliskich i sąsiadów?

R
Rysiek z Kalisza
Jaka bójka wzajemna? Co to jest ,,bójka wzajemna”? Łobuzy na Bogu ducha winnych ludzi napadli kopiąc i uderzając ich po całym ciele w sposób szczególnie zuchwały doprowadzając do utraty zdrowia.
Wróć na i.pl Portal i.pl