Rzecznik pytany był o sprawę sędziego Józefa Iwulskiego, który pełni teraz funkcję I prezesa SN. Jak ujawniły media Iwulski co najmniej czterokrotnie był w składach sądów, które skazywały za działalność opozycyjną w stanie wojennym. Do tej pory sędzia przyznawał się do jednej takiej sprawy. Miał wówczas złożyć zdanie odrębne do skazującego wyroku. Twierdzi też, ze innych spraw nie pamięta.
- Trudno mi to wyjaśnić inaczej niż słowami pana prezesa, który mówi, że nie pamiętał tego wszystkiego. Mogę się opierać tylko na tym, co mówi mnie i opinii publicznej – mówił w radiu Laskowski. - To wydarzenia sprzed ponad 30 lat. Może nie wszystko można spamiętać i zapamiętał tylko tę sprawę, w której złożył zdanie odrębne. Mogę tylko powiedzieć, że znamy go od wielu lat jako bardzo prawego człowieka, uczciwego – dodał.
Padało również pytanie, czy czy można powiedzieć, że sędzia Iwulski „był pokorny wobec reżimu komunistów”. - Nie wiem, czy można sędziemu Iwulskiemu przypisać służalczość. Bardzo łatwo dokonuje się ocen z perspektywy dnia dzisiejszego. Jeśli tak, to wskazujmy indywidualnie, a nie wszystkich przenośmy na emeryturę – stwierdził Laskowski.
Andrzej Duda: "Niech sędzia Iwulski poczuje się I prezesem SN. Ustawa jest zgodna z konstytucją"
POLECAMY: