Mężczyzna próbował wcześniej popełnić samobójstwo. Na początku lutego 72-latek wyskoczył z okna szpitala na piętrze. Otworzył je, wszedł na daszek znajdujący się nad wejściem do budynku i skoczył na chodnik przed schodami do lecznicy.
Był to impuls wywołany informacją o śmierci żony. Wtedy przeżył, skończyło się na licznych złamaniach. Mężczyzna doznał urazu nogi, miednicy i kręgosłupa. Został przywieziony do Lublina, gdzie został poddany operacji.
- 16 lutego mężczyzna wrócił do szpitala w Chełmie na oddział urazowo- ortopedyczny. Tutaj odebrał sobie życie. Owinął się kablem od przycisku do wzywania pomocy. Wszystko jednoznacznie wskazuje na samobójstwo przez zadzierzgnięcie. Wykluczamy udział osób trzecich. Zabezpieczamy też dokumentacje medyczną – relacjonuje prokurator dyżurny.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: