Sanatorium w dobie pandemii koronawirusa. Czy jest bezpiecznie?

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
Pomnik Bolesława Prusa w Parku Zdrojowym w Nałęczowie
Pomnik Bolesława Prusa w Parku Zdrojowym w Nałęczowie Ewa Pajuro
Należy pamiętać, że biletem wstępu na turnus jest negatywny wynik testu w kierunku COVID-19. Mimo wielomiesięcznych oczekiwań, część pacjentów rezygnuje z wyjazdów. NFZ zapewnia, że sanatoria są przygotowane na udzielanie świadczeń w aktualnej sytuacji epidemicznej w reżimie sanitarnym. Jak wygląda działalność uzdrowisk w dobie pandemii?

- Dostaliśmy z mężem skierowanie do sanatorium w Ciechocinku na czas przełomu listopada i grudnia. Czekaliśmy na ten wyjazd, bo potrzebujemy się zregenerować, ale teraz jesteśmy pełni obaw nie tylko ze względu na sytuację w kraju i na świecie związaną z koronawirusem, ale i ostatnie doniesienia o wykryciu koronawirusa właśnie w sanatorium w Ciechocinku - opowiada pani Irena.

I dodaje, że okres jesienno-zimowy to czas wzmożonych zachorowań na grypę, a oni boją się zachorowania ze względu na wiek. - Uznaliśmy, że nie będziemy ryzykować, dlatego napisaliśmy pismo do NFZ z prośbą o zmianę terminu wyjazdu. Czekamy na odpowiedź, jednak wiemy, że to może nie być łatwe, bo w skierowaniu od NFZ, jakie dostaliśmy, jest wyraźnie napisane, że jeśli ktoś rezygnuje z wyjazdu, nawet nie z własnej winy, ale ze względu na jakieś niezależne od niego okoliczności, to i tak traci miejsce i wypada z kolejki. Prawdopodobnie czeka nas w tej sytuacji ponowne złożenie wniosku i długie czekanie na możliwość kolejnego wyjazdu – mówi pani Irena.

Lubelski NFZ informuje, że sanatoria są przygotowane na udzielanie świadczeń w aktualnej sytuacji epidemicznej w reżimie sanitarnym.

- W przypadku rezygnacji z leczenia uzdrowiskowego przed jego rozpoczęciem skierowanie powinno być bezzwłocznie dostarczone do NFZ. Rezygnacja jest zasadna, gdy jej powodem jest wypadek losowy lub choroba ubezpieczonego (np. pobyt w szpitalu), potwierdzone odpowiednim dokumentem. W takim przypadku Fundusz wyznacza nowy termin realizacji skierowania. W innych przypadkach pacjent musi na nowo przejść całą procedurę kwalifikacji na leczenie - tłumaczy Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego Funduszu.

Przypomnimy, że uzdrowiska zaczęły ponownie działać od 15 czerwca. Do tej pory 3027 osób z woj. lubelskiego zrezygnowało z wyjazdu do sanatorium na NFZ, głównie z powodu aktualnej sytuacji epidemicznej. Obecnie w kolejce na leczenie uzdrowiskowe oczekuje 14 311 osób. - Czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe zależy od liczby skierowań oraz liczby zakontraktowanych miejsc w danym roku i aktualnie wynosi 21 miesięcy w sanatorium uzdrowiskowym dla dorosłych - informuje Małgorzata Bartoszek, rzecznik lubelskiego NFZ.

Mieszkańcy województwa lubelskiego mogą leczyć się w sanatoriach na terenie całej Polski w ramach zawartych umów z Funduszem. Ubezpieczeni z naszego regionu najczęściej wyjeżdżają na leczenie uzdrowiskowe: w przypadku schorzeń reumatologicznych, ortopedycznych i neurologicznych (które stanowią około 80 proc. wszystkich schorzeń ) do: Krynicy, Buska, Ciechocinka, Kołobrzegu i Iwonicza.

Procedura otrzymania skierowania na wyjazd do sanatorium się nie zmieniła. Skierowanie na leczenie sanatoryjne może wystawić pacjentowi każdy lekarz ubezpieczenia zdrowotnego w tym np. lekarz rodzinny, lekarz poradni specjalistycznej czy lekarz oddziału szpitalnego. - Od 15 czerwca nowością jest, ze każda osoba, która wyraziła chęć leczenia w sanatorium, ma obowiązek wykonać test w kierunku koronawirusa na 6 dni przed rozpoczęciem terminu leczenia. Mieszkańcy woj. lubelskiego mogą to zrobić w wymazowych punktach mobilnych w regionie. Wg stanu na 16 września mamy takich punktów 24, docelowo będzie ich 32. Są one zlokalizowane w każdym powiecie. Wykaz punktów dostępny jest na stronie internetowej naszego oddziału - wyjaśnia Małgorzata Bartoszek.

Od połowy czerwca przed wyjazdem do sanatorium zostało przetestowanych 4447 osób. Pobranie wymazu w punkcie pobrań „drive thru”, jak i wykonanie testu na obecność koronawirusa finansuje NFZ. Przypomnijmy, że tylko negatywny wynik testu uprawnia przyszłych kuracjuszy do wyjazdu do sanatorium. Pacjenci, którzy mają wynik dodatni, podlegają kwarantannie, mogą skorzystać z leczenia uzdrowiskowego dopiero po wyleczeniu. - Wynik testu osoby wybierającej się na leczenie uzdrowiskowe zna laboratorium, które je wykonuje i sanatorium, do którego wyjeżdża pacjent. Właśnie sanatorium informuje przyszłego kuracjusza o wyniku testu.

Aktualnie 1894 osoby z woj. lubelskiego oczekują na wyjazd do sanatorium w ramach turnusu rehabilitacyjnego z ZUS. Natomiast 130 osób zrezygnowało z wyjazdu od sierpnia, kiedy wznowiono turnusy z ZUS. Przypomnijmy, że z takiego programu rehabilitacji mogą skorzystać osoby zagrożone utratą zdolności do pracy. Musi jednak istnieć szansa, że ją odzyskają po rehabilitacji. Oprócz tego muszą spełnić jeden z poniższych warunków: są to osoby ubezpieczone w ZUS (pracują zawodowo), pobierają zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne albo pobierają rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy.

- Trudno wskazać okres oczekiwania, ponieważ zależy on od profilu rehabilitacji, daty wydania orzeczenia i posiadanych miejsc. Może to być zarówno kilka tygodni jak i miesięcy - wyjaśnia Piotr Olewiński z biura prasowego ZUS.

Podobnie jak na NFZ, osoby skierowane na rehabilitację z ZUS w systemie stacjonarnym, czyli na całodobowy pobyt w ośrodku, muszą obowiązkowo przejść test w kierunku SARS-CoV-2. Gdy tylko dostaną zawiadomienie o skierowaniu na rehabilitację leczniczą (wraz z ulotką informacyjną), powinny skontaktować się ze wskazanym ośrodkiem rehabilitacyjnym, który poinformuje o wystawionym zleceniu na badanie.

W ramach prewencji rentowej ZUS mieszkańcy Lubelszczyzny najczęściej wyjeżdżają do sanatoriów z powodu chorób narządu ruchu, układu krążenia, narządu głosu i schorzeń psychosomatycznych. Najbardziej popularne uzdrowiska wśród kuracjuszy z naszego regionu to: Rymanów Zdrój, Iwonicz-Zdrój, Polańczyk, Krynica-Zdrój.

Do naszego uzdrowiska w Nałęczowie przyjeżdżają pacjenci głównie z chorobami kardiologicznymi np. po przebytych zawałach i zabiegach operacyjnych na sercu. W związku z epidemią do obowiązujących standardów sanitarnych dodano od razu szereg nowych procedur, minimalizujących ryzyko zakażenia. Zasady bezpieczeństwa działają na każdym etapie – od postępowania przy przyjmowaniu pacjentów i kuracjuszy, ich zakwaterowaniu, prowadzeniu zabiegów i fizjoterapii, aż po zasady spożywania posiłków czy przemieszczania się w obiekcie i na terenie uzdrowiska.

- Mimo to zanotowaliśmy olbrzymi spadek liczby pacjentów i gości uzdrowiskowych w naszych obiektach, które w sezonie letnim
zwykle mają 100 proc. obłożenie. Trwająca w mediach kampania i niejasne zalecenia sprawiły, że mimo uruchomienia
uzdrowisk wielu pacjentów NFZ zrezygnowało z przyjazdu na turnus rehabilitacyjny, obawiając się o własne zdrowie. Tymczasem to właśnie brak wczesnej rehabilitacji, właściwej diagnozy czy profilaktyki może przyczynić się do większych problemów zdrowotnych, szczególnie u osób starszych i schorowanych - wyjaśnia Marta Hawrylak z działu marketingu i reklamy Zakładu Leczniczego "Uzdrowisko Nałęczów".

Sezon wysoki, czyli tzw. sezon letni dotychczas rozpoczynał się w Nałęczowie już z początkiem maja. W tym roku działalność uzdrowisk zawieszona została aż na trzy miesiące, wznowienie nastąpiło więc dopiero w połowie czerwca. - Przychody spółki w I półroczu spadły o 54 proc. w porównaniu do I półrocza 2019 roku. W II kwartale zanotowaliśmy spadek aż o 90 proc. - mówi Hawrylak.

Przestój w działalności spowodował mniejsze niż w poprzednich latach obłożenie w lecie. Ekspertka dodaje, że obecnie pacjentów przybywających na pobyty finansowane ze środków publicznych jest już więcej, niemniej wciąż z turnusów rezygnuje część kuracjuszy, która wcześniej bardzo długo czekała na swoje miejsce w kolejce.

Wyjaśnijmy, że w dwóch uzdrowiskach na terenie Lubelszczyzny czyli w "Uzdrowisku Nałęczów" jak i w sanatorium w Krasnobrodzie żadna z osób skierowanych na pobyty lecznicze nie została zdiagnozowana pozytywnie w kierunku koronawirusa. Do Krasnobrodu przyjeżdżają na rehabilitację dzieci i dorośli ze schorzeniami układu nerwowego, szczególnie z dziecięcym porażeniem mózgowym, a także osoby z chorobami reumatologicznymi czy urazami ortopedycznymi, jak i chorobami górnych dróg oddechowych oraz z otyłością.

- W związku z nowymi przepisami, które mówią o 4 metrach kw. przypadających na jedną osobę, to zmniejszyliśmy liczbę osób w pokojach. To oznacza, że mamy 30 zamiast 75 miejsc dla dzieci jednocześnie w sanatorium oraz 45 osób dorosłych. Natomiast do stołówki kuracjusze schodzą turami, aby nie robić tłoku - wylicza Barbara Kowal, dyrektor Sanatorium Rehabilitacyjnego im. Janusza Korczaka w Krasnobrodzie.

Aktualnie jest pełne obłożenie, w związku z czym nie ma w ośrodku pacjentów komercyjnych. Dyrektor dodaje, że zdarzają się osoby, które rezygnują z turnusów, ale większość kuracjuszy przyjeżdża. - W szczególności na początku widać było, że ludzie są spragnieni zabiegów leczniczych i tęsknią za sanatorium. Pytają o wieczorki taneczne, wycieczki czy ogniska, jednak nie możemy ich organizować ze względu na epidemię - tłumaczy Barbara Kowal.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sanatorium w dobie pandemii koronawirusa. Czy jest bezpiecznie? - Plus Gazeta Lubuska

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl