Sandra Kubicka z apelem do influencerów
Sandra Kubicka swoją karierę rozpoczynała w Stanach Zjednoczonych. Za oceanem pracowała jako fotomodelka, jednak wreszcie zdecydowała się wrócić do Polski. Aktualnie rozkręca swoją współpracę z Telewizją Polską, gdzie prowadzi program randkowy "Love Me or Leave Me. Kochaj albo rzuć".
Poza działalnością telewizyjną, Kubicka jest doskonale rozpoznawalna w przestrzeni internetowej. Influencerka posiada ponad 600 tysięcy obserwujących na swoim profilu na Instagramie, na czym regularnie korzysta, nawiązując współprace reklamowe.

Teraz postanowiła opowiedzieć, na co przeznacza zarabiane pieniądze, przy okazji zwracając się z ważnym apelem do swoich kolegów i koleżanek z branży.
Pieniądze na cele charytatywne
Sandra Kubicka, opowiadając na Instagramie o sprawie shih tzu i Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, w którą się zaangażowała, postanowiła zwrócić się do innych celebrytów zarabiających poprzez internetowe współprace.
"Fajnie, jakby influencerzy, którzy mają bardzo dużo współprac, raz na jakiś czas, przekazali pieniążki z całej takiej współpracy na jakaś fajną akcję" - powiedziała na InstaStories.
Jak przyznała, sama robi to bardzo często i przeznacza swoje pieniądze na wsparcie różnych schronisk.
"Czasami pieniążki, a czasami za pieniążki, za tę kwotę coś kupuje, na przykład na zimę kupiłam bardzo dużo podgrzewaczy, żeby na zimę pieski miały ciepło" - dodała.
Celebrytka zaznaczyła przy tym, że rozumie, iż nie każdy jest w stanie sobie na to pozwolić, ale niektórzy mogliby zmienić swoją mentalność względem zarabianych pieniędzy.
"Fajnie, jakby influencerzy inni też się troszeczkę zmotywowali, a nie tylko brali wszystko dla siebie. Rozumiem, że nie wszyscy, bo niektórzy tylko z tego żyją, ale jakby pomyśleć pod tym kątem - okej, ta współpraca będzie barterowa, tak w sensie "barterowa", a pieniążki przekażecie gdzieś i nawet tego nie poczujecie" - oznajmiła Kubicka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Zakończyła natomiast, mówiąc, że sama zawiera bardzo dużo współprac, ale nie żałuje, by przeznaczyć je na szczytne cele.
"Ja, na przykład, jestem świadoma, że napierdzielam bardzo dużo reklam, ale pieniążki z tych reklam idą naprawdę na słuszne cele. Oczywiście też idą na moje życie, ale nie jestem tą chytrą babą, tylko naprawdę staram się dawać tyle, ile mogę. To więc taki mój mały apel" - zakończyła.

mm