Spis treści
Sebastian Kawa kontra Aeroklub Polski
Sebastian Kawa to najbardziej utytułowany polski pilot szybowcowy w historii. Na swoim koncie ma osiemnaście tytułów mistrza świata. Jest również wielokrotnym rekordzistą i jednym z najbardziej cenionych pilotów na świecie. Dokonania Polaka doceniła Międzynarodowa Federacja Lotnicza (FAI).
Federacja postanowiła wręczyć mu swoje prestiżowe wyróżnienie - złoty medal - przyznawany za całokształt i dokonania sportowe. Ceremonia wręczenia odbędzie się w listopadzie, jednak tu pojawiły się problemy, bo Sebastian Kawa mógł nie dotrzeć na miejsce.
Pilot przedstawił screen wiadomości e-mail, jaką otrzymał od Aeroklubu Polskiego. Wynika z niej, że polski związek nie jest w stanie pokryć wyjazdu zawodnika na ceremonię. Na miejscu będzie natomiast prezes federacji - Jerzy Makuła.
"Panie Sebastianie, jeżeli nie może Pan pokryć kosztów związanych z udziałem w Konferencji Generalnej, może Pan udzielić upoważnienia dla Prezesa Jerzego Makuli do odbioru Pana odznaczenia" - napisano.
Screen Sebastian Kawa skomentował ironicznymi słowami "złoty medal FAI prezes mi wręczy na parkingu", czym wywołał burzę w internecie, a na Aeroklub Polski i prezesa Jerzego Makułę spadła ogromna fala krytyki, mimo że pilot szybko usunął swój wpis.
Aeroklub Polski odpowiada na zarzuty
Portal i.pl skontaktował się z Aeroklubem Polski z prośbą o komentarz w tej sprawie. Jak przekazano nam w oświadczeniu, "Aeroklub Polski dementuje pojawiające się w opinii publicznej nieprawdziwe informacje o braku możliwości wyjazdu Pana Sebastiany Kawy na Konferencje Generalną FAI".
"W pierwszej kolejności Aeroklub Polski serdecznie gratuluje Panu Sebastianowi Kawie przyznania tak ważnej nagrody przez Międzynarodową Federację Sportów Lotniczych. Jednocześnie podkreślamy, że wieloletnią praktyką jest, że odznaczenia przekazane podczas Konferencji Generalnej FAI są następnie wręczane uroczyście w Polsce podczas Kongresu AP. Ta form nagrodzenia sportowców nigdy nie spotkała się z jakąkolwiek krytyką lotniczego środowiska sportowego. W tym roku FAI wyróżniło 5 sportowców z naszego kraju" - wyjaśnia Luiza Gierszyńska z Aeroklubu Polskiego.
Dodaje, że "Konferencja Generalna FAI to coroczne spotkanie delegatów członkowskich FAI z całego świata. Podczas konferencji omawiane są różne tematy związane ze sportami lotniczymi, podejmowane są decyzje i formułowane plany na przyszłość. Obraduje się i głosuje nad finansami federacji, zasadami współzawodnictwa sportowego oraz szczegółami działalności federacji, które dotyczą też działalności bieżącej Aeroklubu Polskiego". Gierszyńska wyjaśniła również, kim przeważnie są uczestnicy wydarzenia.
"Konferencja Generalna FAI to coroczne spotkanie delegatów członkowskich FAI z całego świata. Podczas konferencji omawiane są różne tematy związane ze sportami lotniczymi, podejmowane są decyzje i formułowane plany na przyszłość. Obraduje się i głosuje nad finansami federacji, zasadami współzawodnictwa sportowego oraz szczegółami działalności federacji, które dotyczą też działalności bieżącej Aeroklubu Polskiego" - czytamy.
Na koniec Aeroklub Polski odniósł się również do samego faktu, że w ceremonii weźmie udział prezes Jerzy Makula.
"Aeroklub Polski jest członkiem FAI i wzorem innych aeroklubów narodowych od lat jest reprezentowany przez Prezesa AP lub innego upoważnionego członka Zarządu. Udział Jerzego Makuli, Prezesa Aeroklubu Polskiego, jako delegata na konferencji, finansowany jest częściowo ze środków własnych Aeroklubu oraz częściowo ze środków prywatnych samego Prezesa - wielokrotnego mistrza świata, Europy i Polski" - przekazuje Luiza Gierszyńska.
Na koniec zaznaczono natomiast, że "priorytetem Aeroklubu Polskiego jest dofinansowywanie rozwoju sportowego zawodników i całego sportu lotniczego. I w swoich działaniach Związek przede wszystkim na to kładzie akcent".
Sebastian Kawa odbierze medal FAI
Sebastian Kawa również odniósł się do sprawy w rozmowie z "Faktem". W swojej wypowiedzi potwierdził słowa przekazane przez Aeroklub Polski w oświadczeniu, a także zdradził, że otrzymał przeprosiny od prezesa Jerzego Makuli.
- Dostałem już przeprosiny od prezesa, że tak to wyszło. Oni tak po prostu robią i tyle - powiedział w rozmowie z "Faktem".
Sebastian Kawa zdradził ponadto, że sprawa będzie miała pozytywne zakończenie. Pilot samodzielnie odbierze swój złoty medal FAI, jednak jego wyjazd nie będzie finansowany przez Aeroklub Polski.
- Polecę z firmą, która organizuje pokazy lotnicze. Zaproponowali mi udział w tych pokazach. Będę miał jakąś prezentację i przy okazji będę mógł odebrać medal, więc nie ma najmniejszego problemu - oznajmił.
