Wprawdzie ślub i wesele męskiego potomka Kulczyków otoczone są - podobnie jak ich córki Dominiki w 2001 r. - głęboką tajemnicą, udało się nam kilka faktów potwierdzić i to u samego źródła. Sebastian Kulczyk zdradził, że zarówno kościelna ceremonia ślubu, jak i wesele odbędą się na francuskim Lazurowym Wybrzeżu w miejscowości Antibes, znanej m.in. z tego, że mieszkał tam i tworzył Pablo Picasso.
Państwo młodzi zaprosili 200 osób, które - podobno - w zaproszeniach zostały poinstruowane, jakie kreacje będą obowiązywały podczas ceremonii. Otóż jednego dnia panowie mają przywdziać smokingi, a panie długie suknie wieczorowe, natomiast drugiego weselnego dnia obowiązują stroje białe. Dla gości będzie podstawiony specjalnie na tę okazję wynajęty samolot, którym także powrócą do Polski. A skoro ślub w Prowansji, to weselnicy spożywać mają specjały tej kuchni.
Panowie - ponoć - wieczór kawalerski zaczęli na stadionie przy ul. Bułgarskiej, a potem polecieli na dalszą zabawę do Moskwy przez Skandynawię. Dziewczyny w tym czasie "opłakiwały" zamążpójście swej przyjaciółki w Barcelonie.
Sebastian i Kasia znają się od dawna i już od kilku lat pokazują się wspólnie na nie tylko warszawskich salonach. On ma 30 lat, ona jest o rok młodsza. Sebastian jest - tak jak ojciec - biznesmenem, absolwentem Zarządzania i Marketingu na Wydziale Prawa i Administracji UAM. Wiedzę dotyczącą zarządzania przedsiębiorstwem i zasobami ludzkimi zdobył też, studiując w London's School Of Economics.
Znajomi uważają go za niepoprawnego optymistę, jest kibicem Lecha (często widywany był na stadionie przy Bułgarskiej), lubi fotografować i nurkować. Uchodzi za smakosza. Weekendy lubi spędzać na dzikich wyprawach na quadzie.
Katarzyna jest córką Anny Jordan i poznańskiego biznesmenem Krzysztofa Jordana, który wraz synem Michałem stanowi główną siłę napędową odbywającego się w Poznaniu turnieju tenisowego Porsche Open. Katarzyna obecnie pracuje jako doradca finansowy w Ernst&Young.