Stefan Niesiołowski zrzeka się immunitetu
Poseł klubu PSL-UED złożył w Sejmie wniosek, w którym zrzeka się immunitetu. Taka informację Polskiej Agencji Prasowej podał Andrzej Grzegrzółka, dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu. Wniosek wpłynął do parlamentu w czwartek po południu.
Pod koniec stycznia o z wnioskiem o uchylenie immunitetu Stefanowi Niesiołowskiemu wystąpiła także prokuratura, która informowała, że zamierza postawić parlamentarzyście zarzut popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym.
Poseł Niesiołowski twierdzi, że łapówek nie brał i nie zna zatrzymanych w styczniu biznesmenów.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:
Seksafera z udziałem Stefana Niesiołowskiego
- Funkcjonariusze CBA z Łodzi zatrzymali trzech biznesmenów Bogdana W., Wojciecha K. i Krzysztofa K. uwikłanych w korupcyjny proceder - poinformowało dziś Biuro Antykorupcyjne. Śledztwo wykryło, że zatrzymani wręczali korzyści majątkowe posłowi na Sejm RP. W zamian mieli otrzymywać intratne kontrakty w spółkach Skarbu Państwa. Na ich rzecz miały także zapadać korzystne decyzje podejmowane w samorządzie łódzkim i innych instytucjach publicznych.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, chodzi o posła UED-PSL Stefana Niesiołowskiego. Z ustaleń mediów wynika, że były wicemarszałek Sejmu w zamian oczekiwał usług seksualnych.
- Niesiołowski miał załatwiać trzem przedsiębiorcom intratne kontrakty w instytucjach państwowych. W zamian miał otrzymywać m.in. korzyści majątkowe w postaci usług seksualnych opłacanych przez biznesmenów. Agenci CBA dysponują materiałami operacyjnymi, na których występuje poseł Stefan Niesiołowski - mówi Wirtualnej Polsce jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.
Usług seksualnych, z których skorzystał Niesiołowski miało być 31. - Proceder odbywał się w mieszkaniu w Łodzi, należącym do biznesmenów. Do spotkań z kobietami dochodziło od stycznia 2013 roku do końca 2015 r. - mówi WP śledczy.
W podsłuchanych rozmowach biznesmeni mówią m.in. o "jurnym Stefanie". - Mówią, że zarwał łóżko i że teraz powinien korzystać z kanapy - cytuje swojego informatora WP.
Seksafera ze Stefanem Niesiołowskim MEMY: #JurnyStefan, czyl...
Stefan Niesiołowskie zaprzecza, jakoby miał przyjmować korzyści majątkowe.
- Nie przyjmowałem żadnych łapówek, nie załatwiałem żadnych kontraktów. Chodzi o przykrycie medialnie sprawy taśm Kaczyńskiego. Nie mam żadnego związku z tą sprawą - mówi WP poseł.
Portal pisze także, że Prokuratura Krajowa złoży do Marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu poselskiego parlamentarzyście.
Do zatrzymań biznesmenów doszło w Łodzi i Konstantynowie Łódzkim. Funkcjonariusze przeszukali mieszkania przedsiębiorców, gdzie zabezpieczyli materiały będące dowodami w sprawie.
- Sprawa ma charakter wielowątkowy i jest rozwojowa- informuje CBA
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Choroby zakaźne - oni pamiętają! Film Śląskiej Izby Lekarskiej
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego