- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Senat odrzuci tzw. ustawę dyscyplinującą. Projekt nowelizacji prawa o sądownictwie jest niemal niemożliwy do naprawienia - mówił tydzień temu Tomasz Grodzki. Po rozmowach ze swoimi doradcami marszałek Senatu podjął jednak decyzję, by przynajmniej spróbować skonstruować ustawę naprawczą wobec ustawy dyscyplinującej.
Stąd szereg działań marszałka w ostatnich dniach. Punktem kulminacyjnym była rzecz jasna wizyta Komisji Weneckiej w Polsce - właśnie na zaproszenie Tomasza Grodzkiego. Ale nie tylko na tym skupił się Senat, bo we wtorek odbyło się Posiedzenie Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności, w którym udział wzięli senatorowie, posłowie, a także m.in. pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
- Ta ustawa jest groźna dla wszystkich obywateli, bez względu na światopogląd i przekonania. Nie ma wolnych obywateli bez niezależnych sądów i niezawisłych sędziów. Dwukrotnie podejmowano reformę wymiaru sprawiedliwości w zakresie Sądu Najwyższego. Ona się nie udała. Dzięki temu jeszcze mogę występować przed państwem, ale wymagało to bardzo dużej determinacji wszystkich sędziów, SN, trochę mojej, a także sędziów UE, którzy wszyscy nas wspierali - mówiła Gersdorf.
Grodzki czeka na prezydenta
Najprawdopodobniej w czwartek, 16 stycznia, Senat podejmie decyzję odnośnie ustawy, którą 20 grudnia uchwalił Sejm. Marszałek Grodzki na ostatnie godziny przed głosowaniem w Senacie zaplanował jeszcze ostateczne konsultacje.
Przede wszystkim jego biuro czeka na opinię Komisji Weneckiej, która podjęła decyzję, że przedstawi swój punkt widzenia w trybie pilnym (gdyby nie to, na opinię czekalibyśmy do drugiej połowy marca). Na środę zaplanowano z kolei dyskusję plenarną w Senacie.
- Oprócz tego zwróciliśmy się o wiele opinii na piśmie zarówno od ekspertów polskich, jak i międzynarodowych. Chcemy być dobrze przygotowani na końcowe dyskusje - mówił we wtorek Tomasz Grodzki.
Marszałek dodał, że na ostatniej prostej liczy także na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.
- Czekam na sygnał z kancelarii prezydenta. Ja jestem gotów wysłać pismo z prośbą o spotkanie, natychmiast jak dostanę sygnał z kancelarii prezydenta - powiedział. We wtorek podano, że w środę prezydent przyjmie Tomasza Grodzkiego na spotkaniu.
Juszczyszyn przejrzy listy KRS
Niewiele wskazuje jednak na to, że ewentualne spotkanie marszałka z prezydentem cokolwiek by zmieniło. Wypowiedzi Andrzeja Dudy jasno sugerowały bowiem, że prezydent popiera zmiany proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość. O tym, że stanowisko całej partii rządzącej ulega zmianie, nie świadczy nawet decyzja ws. słynnych list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa.
Sąd w Olsztynie podjął decyzję, że sędzia Paweł Juszczyszyn uda się do Warszawy, gdzie przeprowadzi oględziny dokumentów ws. poparcia dla kandydatów nowej KRS, o które prosił Kancelarię Sejmu. Wcześniej jego prośbę odrzucono, a jego samego dotknęły reperkusje. Sędzia Juszczyszyn do stolicy wybierze się 21 stycznia wraz z protokolantem. Co ważne, to właśnie Kancelaria Sejmu zaproponowała takie rozwiązanie.
Okazuje się jednak, że za decyzją Kancelarii Sejmu stoi niejako sąd, który pod groźbą grzywny zobowiązał szefową kancelarii Agnieszkę Kaczmarską do ułatwienia dostępu do list.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
