Koniec serii Jagiellonii
Na dwunastu meczach bez porażki dobiegła końca seria niepokonanej Jagiellonii. Drużyna broniąca tytułu była niepokonana od 21 września, kiedy wydarła punkty z Lechią Gdańsk po sromotnej porażce z Lechem Poznań (0:5). Teraz musi otrząsnąć się po słabym występie przeciwko Stali Mielec, poprzedzającym udział w 1/16 finału Ligi Konferencji. - Nic się nie skończyło - uspokaja kibiców trener Adrian Siemieniec.
Kontrowersyjny gol Pululu
Na Podkarpaciu Jagiellonia objęła prowadzenie po golu, o którym dyskutowało się właściwie przez cały weekend. Zareagował nawet legendarny w środowisku sędziowskim Markus Merk, twierdząc że arbiter Marcin Szczerbowicz popełnił błąd. - To czysty faul - stwierdził Niemiec (cytat za goal.pl) o zachowaniu Afimico Pululu. Angolczyk zanim oddał strzał to niczym pociąg towarowy zmiótł walczącego z nim o piłkę Berta Esselinka, atakując barkiem na wysokości klatki piersiowej. Padają też głosy broniące decyzji o uznani bramki - zwłaszcza ze strony piłkarzy. - To mocne wejście, ale dla mnie do gry - uważa Maciej Ambrosiewicz.
Grosicki na Bernabeu
Sytuacja Pululu podlega interpretacji, natomiast faktem jest, że Kamil Grosicki to najefektywniejszy piłkarz ligi - potwierdza Ekstra Stats. Od momentu powrotu do Polski, a zaraz miną cztery lata, strzelił 40 goli i zapisał 33 asysty, przewodząc tak zwanej klasyfikacji kanadyjskiej zliczającej te statystyki. Dwie ostatnie bramki dołożył przeciwko Górnikowi Zabrze, w którym z powodu gorączki zabrakło Lukasa Podolskiego. - Kamil to fenomenalny piłkarz. Nasza legenda. Myślę, że mimo wieku, chce sobie coś udowodnić - stwierdził trener Pogoni Szczecin, Robert Kolendowicz. Grosicki dzień po meczu szukał inspiracji na Bernabeu; z trybun słynnego stadionu obserwował bowiem Derby Madrytu zakończone remisem 1:1.
Nie ma ratunku dla Śląska?
Przykro się patrzy za to na Śląsk Wrocław. Wicemistrz Polski zamykający niezmiennie tabelę był dosłownie sekundy od przełamania i wygrania pierwszego meczu na wyjeździe. Tę przyjemność odebrał jemu Michał Kaput, zmiennik Radomiaka Radom, który wykorzystał okazję po wrzucie z autu. Wcześniej doskonałej okazji na 2:0 nie wykorzystał z kolei w Śląsku Sylvester Jasper, którego rozszarpać chciał zdenerwowany bramkarz Rafał Leszczyński. - Nie dziwię się jego frustracji. Leszczyński przyszedł do pracy, a Jasper przyszedł się pobawić - komentował na gorąco w Canal+ Sport Wojciech Jagoda. Trener Ante Simundza przekonywał, że nic się nie stało, a reakcja Leszczyńskiego dowodzi jedynie temu, iż mu zależy na losie klubu.
Legia i Raków dalej bez zwycięstwa
W bawełnę nie owija Goncalo Feio ukarany przez Szymona Marciniaka żółtą kartką. - Jesteśmy w trudnej sytuacji - przyznał trener Legii Warszawa po wyjazdowej porażce z Piastem Gliwice. Drużynie nie pomógł nawet debiutujący między słupkami Vladan Kovacević, który zresztą za krótko wybił piłkę w bramkowej akcji. Legia tak jak jego były klub, Raków Częstochowa, pozostaje bez zwycięstwa na początku rundy rewanżowej. Marzenia choćby o remisie przy Okrzei zabrał jej fenomenalny Frantisek Plach. Słowacki bramkarz w ledwie ciągu trzech minut wybronił dwa strzały z bliska autorstwa Steve'a Kapuadiego. Potknął się też Raków i to u siebie, zawodząc z dobrze zorganizowanym GKS Katowice. - Jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa - przekonuje trener Marek Papszun.
Jedenastka piątkowych i sobotnich meczów 20. kolejki Ekstraklasy
Frantisek Plach (Piast Gliwice)
Piotr Wlazło (Stal Mielec)
Leo Borges (Pogoń Szczecin)
Jakub Czerwiński (Piast Gliwice)
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin)
Michał Kaput (Radomiak Radom)
Mateusz Kowalczyk (GKS Katowice)
Borja Galan (GKS Katowice)
Jorge Felix (Piast Gliwice)
Afimico Pululu (Jagiellonia Białystok)
Sebastian Bergier (GKS Katowice)
