Strach wyjechać na narty w Alpy. Włochy stolicą pandemii koronawirusa w Europie
Z końcem lutego Polacy zastanawiali się, czy wyjazd na narty w Alpy to dobry pomysł. Z początkiem marca w polskich mediach pokazywane były dramatyczne obrazki z Włoch. Liczne zakażenia koronawirusem, blokada północnych Włoch, "czerwona strefa " w Lombardii, brak łóżek w szpitalach, kolejki karetek z pacjentami z COVID-19 przed włoskimi szpitalami i dramatyczne relacje lekarzy, którzy musieli wybierać, którego pacjenta ratować respiratorem, bo nie ma było tyle sprzętu i ludzi, by pomóc wszystkim.
Polscy turyści, którzy mieli zarezerwowane ferie w ośrodkach narciarskich we Włoszech, sprawdzali warunki rezygnacji i pytali o przypadki zakażenia koronawirusem. Włochy były krajem o największej liczbie przypadków zakażenia koronawirusem w Europie. Z początkiem marca we Włoszech było 2000 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. 3 marca w Italii były łącznie 52 zgony z powodu COVID-19.
Ostatecznie rząd włoski 11 marca podjął decyzję o zamknięciu wszystkich ośrodków narciarskich w kraju. Dzień później słowacki rząd zamknął granice, a 13 marca przestały działać ośrodki narciarskie. Te same decyzje zapadły wkrótce we Francji, w Austrii czy w Szwajcarii. W Polsce Stacja Narciarska Soszów została zamknięta 13 marca, a dzień wcześniej sezon narciarski 2019/2020 zakończono w ośrodku w Szczyrku. Dodajmy, że 13 marca w Polsce zmarła druga osoba zakażona koronawirusem, a w kraju mieliśmy zaledwie ponad 60 przypadków zakażeń.
Dziś to inna historia. 31 października Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu doby przybyło 21 897 nowych zakażeń koronawirusem, a łączna liczba zakażonych koronawirusem to 362 731, w tym było 5 631 potwierdzonych zgonów z powodu COVID-19. Każdego dnia przybywa zakażeń i ofiar epidemii koronawirusa.
Wiosenne "obrazki" z Włoch - wtedy takie nierealne i odległe - to dziś aktualna sytuacja w Polsce. Cały kraj objęty jest czerwoną strefą, powstają tymczasowe szpitale covidowe m.in. na Stadionie Narodowym czy w MCK w Katowicach. W szpitalach brakuje łóżek dla pacjentów, a karetki z chorymi pacjentami stoją po kilka godzin, by przekazać pacjenta do szpitala. Restauracje i lokale mogą jedynie oferować jedzenie i napoje na dowóz i wynos. Rząd nawet zamknął cmentarze na Wszystkich Świętych.
Czy przy tej skali epidemii i obostrzeniach można myśleć o wyjeździe na narty?
Sezon narciarski 2020/2021 a koronawirus. To białe szaleństwo?
Narciarze czy snowboardziści już marzą o opadach śniegu i rozpoczęciu sezonu narciarskiego 2020/2021. Ośrodki narciarskie w Polsce i za granicą kuszą klientów ofertami. Do pierwszego szusowania został ponad miesiąc. Zwykle ośrodki narciarskie w Polsce zaczynają sezon w grudniu. Uzależnione jest to oczywiście od warunków atmosferycznych.
Szczyrk Mountain Resort oferuje do końca listopada "sprytną sezonówkę", czyli karnet na cały sezon zimowy w niższej cenie. Biura podróży oferują zimowe wczasy we Włoszech, Austrii czy Szwajcarii. Dodajmy, że kanclerz Austrii Sebastian Kurz już ogłosił w kraju całkowity lockdown oraz godzinę policyjną.
Z kolei, na stronie polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych czytamy, że po o konsultacjach z Głównym Inspektoratem Sanitarnym w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną COVID-19 na świecie spowodowaną dynamicznym narastaniem liczby zakażeń i zachorowań wywołanych wirusem SARS-CoV-2 MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne.
"Podejmując decyzję o wyjeździe należy liczyć się z możliwymi trudnościami w powrocie do kraju, ograniczeniami w ruchu lotniczym, obowiązkiem poddania się kwarantannie lub samoizolacji, a także przeprowadzenia dodatkowych badań lekarskich na zlecenie władz miejscowych" - głosi dalej komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Nawet, jeżeli ośrodki narciarskie będą działać, miłośnicy białego szaleństwa mogą zwyczajnie bać się wyjeżdżać za granicę. Pozostaje wtedy oferta narciarska w Polsce. Dziś jednak nie wiadomo czy w tym roku uruchomione zostaną ośrodki narciarskie. Polski Rząd na bieżąco informuje o nowych obostrzeniach. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Z pewnością uzależnione to będzie od ilości przypadków i wskaźnika wzrostu zakażeń koronawirsem.
2 listopada na świecie odnotowano już 46 597 299 przypadków zakażeń koronawirusem. W Unii Europejskiej, w tym w Wielkiej Brytanii łącznie jest 7 569 075 zakażeń i 1 201 162 ofiar COVID-19.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
