Tylko szybka reakcja strażaków z Wirginii Zachodniej sprawiła, że nie było śmiertelnych ofiar. Dwie osoby zostały poparzone, ale ich życiu nic nie zagraża. Dom został całkowicie zniszczony przez ogień.
Rodzice wtedy spali
Rodzice 7-latka spali, kiedy płomienie ogarnęły już cały ich dom w Elizabeth w hrabstwie Jackson. Zdołali oni jednak uciec w ostatniej chwili.
Przybyli na miejsce policjanci od razu podejrzewali, że sprawcą podłożenia ognia mógł być siedmiolatek. Jak na razie nie wiadomo, jakie były motywy jego działania: czy chciał się zemścić na rodzicach, czy też był ciekawy, jak na płomienie zareagują strażacy?
Policjanci nie dopuszczają na razie dziennikarzy ani osób postronnych do sprawcy podpalenia ani jego rodziców.
Chłopiec został aresztowany
Siedmioletnie dziecko aresztowano i oskarżono o umyślne podpalenie domu rodzinnego. Prawo Wirginii Zachodniej dopuszcza postawienie zarzutów w takich sprawach nawet małym dzieciom.
Według zastępcy szefa straży pożarnej Roberta Baileya, pożar spowodował oparzenia u dwóch osób, ale po krótkim pobycie w szpitalu wrócą do domu.
Ze względu na delikatny charakter sprawy nie zostaną na razie ujawnione żadne dalsze informacje.
