Skandal w telewizji ESPN. Dziennikarka w wulgarnych słowach odniosła się do koleżanki. Wszystko nagrała kamera

Damian Kelman
Damian Kelman
Dziennikarka w wulgarnych słowach odniosła się do koleżanki po fachu. W wyniku skandalicznej wypowiedzi, straciła pracę.
Dziennikarka w wulgarnych słowach odniosła się do koleżanki po fachu. W wyniku skandalicznej wypowiedzi, straciła pracę. Screen z YouTube / Cucas 14
Stacja ESPN zaliczyła skandal z wypowiedzią jednej ze swoich bardzo cenionych dziennikarek. Po wulgarnych słowach, jakie zostały skierowane w stronę koleżanki po fachu, Marly Rivera straciła pracę. Na jej nieszczęście wszystko zostało uchwycone przez kamery.

Dziennikarka zwyzywała koleżankę

Marly Rivera to reporterka, która przez lata związana była z ESPN. W głównej mierze w stacji skupiała się na reportażach i wywiadach z meczów baseballu amerykańskiej ligi, prowadząc m.in. "Sunday Night Baseball", a także tworzyła treści na internetowy portal. Kobieta słynęła z wywiadów z latynoskimi zawodnikami.

Właśnie podczas jednego z ostatnich meczów doszło do skandalicznej sytuacji z jej udziałem. Podczas wtorkowego wydarzania, w którym mierzyły się ze sobą drużyny New York Yankees oraz Los Angeles Angels, kobieta miała przeprowadzić wywiad z jednym z zawodników - Aaronem Judgem.

Na nieszczęście reporterki, na rozmowę chętna była również Ivón Gaete. Między dziennikarkami doszło do słownej przepychanki. Rivera próbowała wytłumaczyć, że była umówiona na wywiad z kapitanem nowojorczyków, ale gdy nic nie przynosiło skutku, postanowiła odejść, nazywając swoją rywalkę "j***ną p***ą".

Na jej nieszczęście, wszystko nagrała kamera. Kobieta miała próbować przeprosić, jednak Gaete nie była chętna na przyjęcie tego gestu.

Dziennikarka straciła pracę

Skandaliczna sytuacja okazała się opłakana w skutkach dla Rivery. Pożegnała się z pracą. Portal "New York Post" dowiedział się, że kobieta została zwolniona, co potwierdziła stacja w oświadczeniu - "ona już tu nie pracuje".

Dziennikarka również odniosła się do sytuacji, mówiąc, że w pełni przyjmuje odpowiedzialność za to, co powiedziała, czego nie powinna.

„Istniały okoliczności łagodzące, ale to w żaden sposób nie usprawiedliwia moich działań. Jestem profesjonalistką o doskonałej reputacji w całym baseballu" - dodała, wspominając również o licznych konfliktach z przeszłości.

Rivera był związana z ESPN przez 13 lat, relacjonując amerykańską ligę baseballu, a przede wszystkim mecze Yankeesów.

źródło: nypost.com

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl