Spis treści
Kiedyś miłe słowa, teraz policja. Po co?
Oświadczenie pochodziło od fanki Vasco da Gama, Larisy Ferrari. Stwierdziła, że była ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej ze strony Dimitria Payeta.
Ferrari oznajmiła, że podczas ich siedmiomiesięcznego pozamałżeńskiego romansu Payet nie tylko zachowywał się agresywnie, ale także nią manipulował. Przyznała, że cierpi na zaburzenie osobowości typu borderline (osobowością z pogranicza, charakteryzującą się niestabilnością nastroju, impulsywnością, trudnościami w relacjach i lękiem przed odrzuceniem), a Payet wykorzystał to, aby ją kontrolować i „zmuszać ją do picia płynów ustrojowych i kontaktu z kałem” (tak przynajmniej napisano, na razie bez wyjaśnień).
Dodatkowo otrzymała od piłkarza zawoalowane groźby. Jedna z wiadomości: „Wyślę kogoś, kto się tobą zaopiekuje”. Ferrari obawiała się o swoje bezpieczeństwo i prywatność, więc skontaktowała się z policją. Jej prawnik przedstawił dowody i złożył wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego.
Rozprawa toczy się w sądzie za zamkniętymi drzwiami.

Ferrari przedstawia się jako prawniczka i maklerka. Ma około 160 000 obserwujących w mediach społecznościowych. W marcu opowiedziała o swoim związku z Payetem: poznała go we wrześniu ubiegłego roku, zbliżyli się do siebie, ponieważ ona niedawno się rozwiodła, a on czuł się samotny bez rodziny. Według niej, ich związek nie miał nic wspólnego z pieniędzmi, zwłaszcza że ostatni raz przyjechała do Rio autobusem. Ferrari odwiedzała go co około 12 dni i zostawała na trzy lub cztery dni. Potem powiedziała, że Payet był z nią bardzo delikatny.
Z Ludivine ma czworo dzieci i 18 lat małżeństwa
Wszystko to pomimo faktu, że Payet jest żonaty od 18 lat i ze swoją prawowitą żoną Ludivine ma czwórkę dzieci. Przyjeżdżała do niego z Francji co trzy miesiące. Dimitri przebywa w Brazylii od 2023 roku. W jednym z wywiadów piłkarz wyjaśnił:
- Powiedziała: „Jedź. Zajmę się wszystkim, zajmę się dziećmi. Jestem tu dzisiaj dzięki niej. Wiem, że zrobiła to z miłości i ona wie, jak bardzo kocham piłkę nożną”.

W rzeczywistości Payet zdaje się przyjął nieco inne podejście.
Skandalista Payet wie, kiedy wkurzyć wszystkich i to robi
Dimitri znany jest z dość osobliwego życia: pobił się z kolegą z drużyny, odmówił gry w West Ham czy zaatakowali go kibice.
Skandale wokół Payeta są na porządku dziennym.
● Payet pobił się z Blaise’em Matuidim w Saint-Etienne - wdał się z nim w bójkę podczas meczu. Został natychmiast zastąpiony i zmuszony do przeprosin. Matuidi później powiedział, że im obu brakowało wówczas dojrzałości. Na kilka miesięcy przed opuszczeniem klubu Payet opuścił treningi: chciał odejść zimą do PSG, ale Saint-Etienne na to nie pozwoliło. W jakiś sposób pogodził się z klubem.

● Payet odmówił gry dla West Ham United, ponieważ wiedział o zainteresowaniu Olympique Marsylia. Przeprowadził się tam, ale wdał się w skandal: jego koledzy z „Młotów” zażądali zawieszenia Dimitria, a chuligani zniszczyli jego samochód.
- Wiem, jak być dupkiem. To jedna z moich sztuczek. To taka mała gra. Kiedy chcę wkurzyć wszystkich, robię to
- przyznał Francuz.

● Payet w Marsylii nie chciał wykonywać rzutu karnego przeciwko Nantes - pierwszemu klubowi w swojej karierze. Co gorsza, karnego wykonał za niego inny zawodnik i chybił, a mecz zakończył się wynikiem 0:0. Trener Andre Villas-Boas wściekł się:
- To pierwszy i ostatni raz, kiedy coś takiego się wydarzyło. Payet i ja pracowaliśmy nad karami przez cały okres przygotowawczy.
Ale między zawodnikiem a trenerem nie było już żadnych nieporozumień.

● Podczas meczu z OGC Nice Payet rzucił butelkę w trybuny, co sprowokowało kibiców do wtargnięcia na boisko. Mecz przerwano i powtórzono dwa miesiące później. Po miesiącu, podczas meczu z Olympique Lyon, został uderzony butelką w głowę. Rezultat był ten sam: przerwany mecz i powtórka.

Kariera na równi pochyłej
Latem 2023 roku Payet opuścił Marsylię i na zasadzie wolnego transferu przeszedł do Vasco da Gama. Strzelił 2 gole w 17 meczach, a zespół zajęął 15. miejsce, tuż przed strefą spadkową.

W sezonie 2024 zdobył 3+3 w 23. meczach, a Vasco zajęło 10. miejsce. W ciągu roku Payet zmagał się z pięcioma różnymi kontuzjami, w wyniku czego opuścił łącznie około 90 dni i 16 meczów.
W 2025 roku zagrał w mistrzostwach stanu i wystąpił w dwóch pierwszych kolejkach mistrzostw: na inaugurację przeciwko Santosowi asystował przy zwycięskiej bramce, a w następnej kolejce Vasco przegrało derby z Corinthians 0:3.
Pod koniec marca Payet skończył 38 lat. Pozostało mu 2,5 miesiąca kontraktu z Vasco.

