Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w Sejmie. Poseł KO Artur Łącki: Za tym projektem powinien zagłosować PiS

Lidia Lemaniak
Wideo
od 7 lat
W środę posłowie zajmują się w Sejmie jednym z dwóch rządowych projektów w sprawie składki zdrowotnej. – Za tym projektem powinni zagłosować posłanki i posłowie z PiS. Przecież oni zaczęli krytykować zmiany w składce zdrowotnej zaraz po tym, jak stracili władzę. Więc naturalnym jest to, że poprą ten projekt, żeby Polacy mogli jednak lepiej zarabiać. My jesteśmy zdeterminowani, żeby zmiany przeforsować i od 1 stycznia dać ludziom oddech – podkreślił w rozmowie z i.pl poseł KO i doświadczony przedsiębiorca Artur Łącki.

Spis treści

Składka zdrowotna dla przedsiębiorców. W środę projektem zajmuje się Sejm

Projekt przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, przewiduje, że przychody ze sprzedaży środków trwałych (np. nieruchomości) nie będą wchodziły do podstawy naliczania składki zdrowotnej. Wejście w życie przepisów wynikających ze zmian w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych planowane jest na 1 stycznia 2025 roku.

Autopoprawka do tego projektu, przygotowana przez Ministerstwo Finansów, zakłada zmniejszenie od 2025 roku minimalnej podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne dla przedsiębiorców do 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Według rządu na zmianie skorzysta ok. 934 tys. przedsiębiorców: osoby o najniższych dochodach lub stracie zaoszczędzą dzięki temu do ok. 105 zł miesięcznie. Rząd zapewnia, że w budżecie na 2025 roku zarezerwowano środki, które mają wyrównać wpływy do NFZ zmniejszone po obniżeniu składki zdrowotnej. Zaznaczono, że koszt tego rozwiązania dla budżetu państwa to ok. 945 mln zł.

Drugi rządowy projekt jest szerszy i zakłada obniżkę składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców od 2026 roku.

Poseł KO: Nie jest to optymalne rozwiązanie, ale dobrze, że wreszcie się tym zajmujemy

Artur Łącki, poseł Koalicji Obywatelskiej i doświadczony przedsiębiorca, pytany przez i.pl, czy projekt, którym w środę zajmuje się Sejm, jest optymalny, powiedział, że dobrze się stało, że Sejm wreszcie się nim zajmuje, bo czasu jest coraz mniej.

– Chcemy, żeby pewne rozwiązania, które są w tym projekcie, wyszły już od 1 stycznia, czyli osławione oskładkowanie środków trwałych, które jest po prostu chore. Ten zapis w „Polskim nieładzie”, spowodował upadek wielu tysięcy polskich firm, w których stymulowany majątek nie jest pieniądzem, bo my jeszcze nie jesteśmy takim bogatym społeczeństwem, ale jest w jakiejś nieruchomości, którą się kupiło. Przedsiębiorcy przecież widzieli, co się dzieje – skumulowana inflacja w latach 2020-2024 wyniosła prawie 48 proc., więc oni uciekali z pieniędzmi, żeby zachować ich wartość. I nagle okazuje się, że kiedy mają problemy, chcą spieniężyć środek trwały, żeby nadal ich firmy prosperowały, to muszą zapłacić drugi podatek i to kolosalny. To było po prostu chore, więc to jest najważniejsza rzecz, którą chcemy zmienić – tłumaczył.

Zmiana systemu podatkowego? Jest zły i stary

Poseł KO podkreślił jednak, że nie jest to optymalne rozwiązanie.

– Z ministrem finansów rozmawiamy o tym, żeby wrócić do tego, co było przed „Polskim nieładem”, a nawet rozmawiamy szerzej – w ogóle na temat zmiany systemu podatkowego, bo jest on stary i zły. To system, który nie promuje ludzi, którzy są pracowici i uczciwi, a wręcz zaczyna znowu tworzyć szarą strefę, więc musimy coś z tym zrobić – dodał.

Artur Łącki tłumaczył, że „to, co dzisiaj robimy, jest pierwszym krokiem do powrotu do normalności, jeśli chodzi o stawkę zdrowotną i pierwszym krokiem do tego, żeby Polakom oddać trochę ich pieniędzy”.

Poseł KO liczy na poparcie projektu przez PiS

Lewica zadeklarowała, że w obecnym kształcie nie poprze rządowego projektu dotyczącego składki zdrowotnej. Lewica popiera natomiast projekt przewidujący likwidację składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych. Poseł KO pytany o to, czy w Sejmie znajdzie się większość dla przegłosowania tej ustawy, odpowiedział, iż uważa, że za tym projektem powinni zagłosować posłanki i posłowie z PiS.

– Przecież oni zaczęli krytykować zmiany w składce zdrowotnej zaraz po tym, jak stracili władzę. Więc naturalnym jest to, że poprą ten projekt, żeby Polacy mogli jednak lepiej zarabiać. My jesteśmy zdeterminowani, żeby ten projekt przeforsować i żeby od 1 stycznia dać ludziom oddech – podkreślił.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl