Spis treści
Gole z meczu Real Betis - Jagiellonia Białystok
Jagiellonia Białystok rozpoczęła mecz z dużą pewnością siebie, nie zważając na klasę przeciwnika ani na doping ponad 55 tysięcy kibiców Betisu. Już w pierwszej minucie Afimico Pululu pokazał swoją siłę fizyczną, wygrywając pojedynek z Diego Llorente, jednak jego zagranie zostało zneutralizowane przez obronę gospodarzy. Chwilę później, Jesus Imaz próbował swoich sił strzałem z linii "szesnastki", ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Mimo początkowej ofensywy Jagiellonii, to Betis szybko przejął kontrolę nad meczem. Hiszpański zespół utrzymywał się przy piłce, konstruując kolejne ataki. W 9. minucie Cedric Bakambu uciekł obrońcom prawą stroną i zagrał do Isco, który wyłożył piłkę Jesusowi Rodriguezowi. Niestety dla gospodarzy, Rodriguez przestrzelił.
W 24. minucie Betis objął prowadzenie po szybkiej akcji. Johnny Cardoso zagrał prostopadle do Bakambu, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Jagiellonii, Sławomira Abramowicza. Mimo prób Jagiellonii, takich jak efektowna przewrotka Darko Churlinova w 27. minucie, polski zespół nie zdołał zagrozić bramce Frana Vieitesa.
Betis kontynuował swoją dominację, a w pierwszej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy Youssouf Sabaly zmarnował świetną okazję, uderzając z ostrego kąta wzdłuż bramki. Jednak tuż przed przerwą gospodarze podwyższyli prowadzenie. Piłka przypadkowo trafiła do Jesusa Rodrigueza, który z pięciu metrów zdobył gola, co potwierdził VAR po kilku minutach analizy.
Najciekawsze akcje meczu Real Betis - Jagiellonia Białystok
Druga połowa rozpoczęła się od aktywniejszej gry Jagiellonii, która w 47. minucie nawet zdobyła gola, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Mimo to, przewagę nadal mieli gospodarze. W 55. minucie Jesus Rodriguez trafił w słupek, a w 66. minucie Sławomir Abramowicz obronił mocny strzał Ricardo Rodrigueza.
Betis miał kolejne szanse na podwyższenie wyniku, ale Jagiellonia miała też swoje momenty. W 75. minucie Natan trafił głową w słupek, a w 78. minucie bramkarz Jagiellonii ponownie popisał się dobrą interwencją. Piłkarze Betisu reklamowali zagranie ręką w polu karnym Tarasa Romanczuka, ale sędzia nie przyznał rzutu karnego.
Mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Betisu, co stawia Jagiellonię w trudnej sytuacji przed rewanżem. Polski zespół będzie musiał odrobić straty w Białymstoku, aby marzyć o awansie do półfinału Ligi Konferencji. Mimo porażki, Jagiellonia pokazała momenty dobrej gry i z pewnością będzie walczyć do końca.
1. mecz ćwierćfinałowy Ligi Konferencji. Real Betis - Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0)
- Bramki: 24' Cedric Bakambu, 45+2' Jesus Rodriguez.
- Żółte kartki: Isco; - M.Villar, T.Romanczuk.
- Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).
- Widzów: 56 442.
Real Betis: Fran Vieites - Youssouf Sabaly, Diego Llorente (46' Marc Bartra), Natan, Ricardo Rodriguez - Johnny Cardoso, Isco (46' Giovani Lo Celso), Pablo Fornals (84' Sergi Altimira) - Antony (75' Ezequiel Avila), Cedric Bakambu, Jesus Rodriguez (56' Aitor Ruibal)
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Dusan Stojinovic (61' Norbert Wojtuszek), Enzo Ebosse, Mateusz Skrzypczak, Joao Moutinho - Miki Villar (61' Kristoffer Hansen), Taras Romanczuk, Leon Flach (82' Tomas Silva), Darko Churlinov - Jesus Imaz (74' Jarosław Kubicki), Afimico Pululu (74' Lamine Diaby-Fadiga). (PAP)