Gdańsk. 25-latkowie nie żyją. Przyczyny śmierci
- Bezpośrednią przyczyną śmierci 25-letniego mężczyzny były wielonarządowe obrażenia poniesione w wyniku wypadku z udziałem pociągu — mówi prokurator Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - W przypadku kobiety, przyczyną śmierci był uraz czaszkowo-mózgowy. 25-latka nie miała żadnych innych obrażeń, które mogłyby świadczyć o działaniu osób trzecich.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wyklucza również doniesienia innych mediów o tym, że kobieta miała być w ciąży. Został wykluczony też motyw popełnienia samobójstwa na wieść o śmierci kobiety.
- Nie mamy takich informacji, żeby ktoś miał poinformować mężczyznę o śmierci jego partnerki — mówi prokurator Grażyna Wawryniuk. - Mężczyzna w chwili reanimacji 25-latki oddalił się z miejsca zdarzenia. Kobieta zmarła w szpitalu.
Jaka była przyczyna pożaru?
- Czekamy na dalsze badania biegłego z zakresu pożarnictwa i sporządzenie końcowej opinii co do przyczyn tego pożaru — dodaje prokurator Grażyna Wawryniuk.
Według ustaleń "Dziennika Bałtyckiego" jedną z rozważanych hipotez jest podpalenie, którego celem mogła być chęć pozbawienia życia 25-letniej kobiety.
