O godzinie 10.30 w poniedziałek starachowickie służby ratunkowe dostały wezwanie z hostelu na terenie miasta. Ze zgłoszenia wynikało, że 51-letnia obywatelka Ukrainy będąca gościem obiektu, nie daje znaków życia.
- Kobietę znalazł pracownik obsługi. Na miejsce przyjechała karetka, jednak mimo akcji reanimacyjnej życia 51-latki nie udało się uratować. Teraz pod nadzorem prokuratury będziemy badać okoliczności śmierci obywatelki Ukrainy. Niewykluczone, że ktoś się do niej przyczynił – mówił krótko młodszy aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
- Mamy zdarzenie ze skutkiem śmiertelnym, ale czynności nadal trwają, dlatego nie mogę nic więcej powiedzieć – informowała przed godziną 16 prokurator Eliza Juda, szefowa Prokuratury Rejonowej w Starachowicach.
