Pasek artykułowy - wybory

Śmiertelny wypadek motocyklisty. Po zderzeniu z bmw dwie osoby nie żyją

Marcin Stadnicki
W Nowym Ochędzynie w powiecie wieruszowskim doszło do śmiertelnego wypadku. Na starej ósemce kierowca BMW włączając się do ruchu uderzył w jadący motocykl, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Obaj motocykliści zginęli. Jednego z nich siła uderzenia wyrzuciła na przeciwny pas ruchu, po czym przejechał po nim bus.

Tragiczny wypadek motocyklisty w Nowym Ochędzynie. Dwie osoby nie żyją po zderzeni motocykla z bmw

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę na drodze wojewódzkiej 482 (tzw. stara ósemka) w miejscowości Nowy Ochędzyn w gminie Sokolniki (pow. wieruszowski). Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia, 23-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego prowadzący BMW podczas włączania się do ruchu najprawdopodobniej nie zauważył nadjeżdżającego motocykla. Jednośladem podróżowało dwóch mężczyzn.

Samochód osobowy bmw zderzył się z motocyklem.

Siła uderzenia spowodowała, że pasażer motocykla został wyrzucony na przeciwległy pas ruchu, gdzie najechał na niego bus Mercedes Sprinter - informuje asp.sztab. Damian Pawlak, rzecznik prasowy wieruszowskiej policji.

Sam motocykl zapalił się po tym, jak uderzył w ogrodzenie pobliskiej posesji. Obaj mężczyźni podróżujący motocyklem zginęli.

Po wypadku trwało ustalanie ich tożsamości. Jak informuje Damian Pawlak, zarówno kierowca BMW jak i Mercedesa byli trzeźwi.

Kierujący hondą 29-latek i jego 37-letni pasażer ponieśli śmierć na miejscu. Kierującemu BMW pobrano krew do dalszych badań. Decyzją prokuratora został zatrzymany. - informuje asp.sztab. Damian Pawlak.

Busem podróżowało łącznie z kierowcą 10 osób. Żadna z nich nie odniosła obrażeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
ObserwatorLT2

Nie podano godziny zdarzenia, ale słońce (jak widać na foto) mogło ograniczać dobry wgląd kierowcy auta w sytuację na drodze.

Takie uwagi nt. zdarzenia:

1) najbardziej zadziwia zniszczony kompletnie cały przód pojazdu!

2) BMW włączało się do ruchu, zatem jego prędkość mogła wynosić od 0 do 15-25 km/h - to bardzo niewiele, a wygląda tak, jakby zderzyło się z czołgiem,

3) z jaką zatem prędkością musiał jechać motocyklista, skoro energia uderzenia uczyniła takie spustoszenia?

4) widać, że teren zabudowany - stąd prędkość tam dopuszczalna to pewnie coś między 40, a 60 km/h (gdybam; nie znam miejsca ani tamtejszych ograniczeń)

5) domniemywam, że motorek jechał grubo powyżej 60 km/h (była niedziela, sielanka na drodze) i nie będę zdziwiony, jeśli prędkościomierz motoru wskazywałby koło setki.

s
swk

Ciekawe czy kierowca BMW miał możliwość zauważenia pocisku na 2 kołach..

w
wiadomo

Bo jak się jeździ BMW i ma 20 lat to tylko gaz do dechy i żadne tam patrzenie kto gdzie jedzie .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl