Śmiertelny wypadek na trasie Broniszewo-Tykocin. 66-letni kierowca nie żyje

Agnieszka Domanowska
Fot. OSP Jeżewo Stare
W piątkowy wieczór (4 października 2024 roku) na trasie Broniszewo-Tykocin doszło do tragicznego wypadku, w którym życie stracił 66-letni mężczyzna. Około godziny 22:00, kierowca samochodu marki Seat Leon wypadł z drogi i uderzył w drzewo, ponosząc śmierć na miejscu.

Jak poinformował rzecznik prasowy podlaskiej policji, Tomasz Krupa:

Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem w wyniku trudnych warunków na zakręcie. Samochód wjechał do rowu, a następnie z impetem uderzył w drzewo. Siła uderzenia była na tyle duża, że nie pozostawiła kierowcy szans na przeżycie. 

Na miejsce zdarzenia natychmiast wezwano służby ratunkowe, jednak mimo szybkiej reakcji, 66-letni kierowca zmarł przed ich przybyciem. Policja obecnie prowadzi dochodzenie, mające na celu wyjaśnienie pełnych okoliczności zdarzenia, w tym ewentualnych przyczyn, które mogły doprowadzić do utraty kontroli nad pojazdem. Badane są m.in. warunki atmosferyczne oraz stan techniczny samochodu. 

Trasa Broniszewo-Tykocin należy do tych bardziej niebezpiecznych w regionie, zwłaszcza w warunkach ograniczonej widoczności czy zmiennych warunkach pogodowych. Policja apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków drogowych. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marek
Miał szanse. Wystarczyło dostosować prędkość do warunków na drodze.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl