Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek (30 kwietnia) ok. godz. 16.50. Z pierwszych ustaleń wynika, że 37-letni operator koparki próbował przejechać maszyna przez bramę.
Prawdopodobnie chciał się upewnić, że koparką nie uszkodzi elementów elewacji i wychylił się przez okno tak nieszczęśliwie, że maszyna przygniotła głowę operatora do betonowej ościeżnicy bramy. Mężczyzny niestety nie udało się uratować.
Szczegółowo okoliczności śmierci mężczyzny będą wyjaśniać śledczy z Prokuratury Rejonowej Łódź Widzew. O śmiertelnym wypadku na budowie Monopolis poinformowano również jednostki odpowiedzialne za nadzór nad przeprowadzaniem takich inwestycji. Sprawę będą prowadzić zarówno Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego jak i Powiatowy Inspektor Pracy w Łodzi.
Wypadek na budowie Trasy Górna. Robotnicy w szpitalu [ZDJĘCIA]
Pierwsze ustalenia wskazują na to, że śmierć mężczyzny jest tylko i wyłącznie nieszczęśliwym wypadkiem. Prawdopodobnie do tak tragicznego finału doprowadziły pośpiech i niezachowanie należytej ostrożności przy wykonywaniu manewru koparką.
CZYTAJ TEŻ: Dawny łódzki Polmos zmieni się w Monopolis