Człowiek, który w niedzielę około godziny 6 rano jechał drogą krajową numer 9 przez Grabinę w gminie Klimontów (powiat sandomierski) zobaczył człowieka, leżącego na prawym pasie.
- Kierowca wezwał pomoc, niestety okazało się, że leżący już nie żyje – mówi Kamil Tokarski, rzecznik prasowy świętokrzyskiej policji. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny, 24-latka z Włostowa w gminie Lipnik. Najbardziej prawdopodobna hipoteza zakłada, że został potrącony przez samochód, który uciekł z miejsca tragedii.