Śmiertelny wypadek w Nowym Tuchomiu między Gdynią a Żukowem 21.07.2020. Zderzenie samochodu z motocyklem. Nie żyje 26-letni motocyklista

.... wyrazy współczucia dla bliskich motocyklisty ale zastanawiam się czy do tej śmierci musiało dojść, czy gdyby ten młody człowiek jechał z bezpieczną prędkością doszło by do takiej tragedii. Kiedy wreszcie sądy zaczną uznawać winę wypadku tych którzy znacznie przekroczyli prędkość, pamiętajcie motocykl jadący prędkością 150km/h w ciągu 1 sek pokonuje około 42 metry, 2 sek to już prawie 100 metrów. Tak więc włączając się do ruchu samochodem i mając powiedzmy po lewej stronie łuk w odległości 45 m (jest to połowa długości boiska piłkarskiego) to nie mamy szans dostrzec motocyklisty między podjęciem decyzji że jest wolna droga a ruszeniem samochodu i do tego szybkim zatrzymaniem bo jakiś pocisk właśnie przeleciał nam przed zderzakiem. Motocykliści apeluję, życie macie tylko jedno, poza kaskiem i dobrymi ciuchami nie chroni was kompletnie nic - zwolnijcie, przewidujcie, zadbajcie o siebie. Jadąc np. zgodnie z przepisami przez skrzyżowanie z prędkością 70km / h wspomniany dystans 45m przebędziecie w 2 sekundy, czyli dajecie czas na wciśnięcie hamulca włączającym się do ruchu itd. Nie traćcie życia dla pogoni nie wiadomo za czym. Chcecie adrenaliny, jedzcie na tor który obnaży wasze umiejętności.