Młody mężczyzna w wieku około 30 lat zginął pod kołami pociągu relacji Wrocław - Ostrów Wielkopolski. Pociąg Przewozów Regionalnych wyjechał z Dworca Głównego o godz. 20.25. - Około godz. 20.40 skład rozpoczął gwałtownie hamować - relacjonuje nam jeden z pasażerów. - Wszystko działo się pomiędzy stacją Sołtysowice a Psie Pole - dodaje.
Już wiadomo, że przyczyną hamowania był człowiek, który w niewyjaśnionych okolicznościach znalazł się na torach, w pobliżu alei Poprzecznej, na tyłach centrum handlowego Korona. Maszynista nie miał szans zatrzymać się przed pieszym i mężczyzna dostał się pod koła pociągu.
Strażacy informują, że reanimacja prowadzona na miejscu wypadku nie przyniosła efektów i lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Wszystkie okoliczności tej tragedii będzie teraz wyjaśniała policja i prokuratura. Mundurowi już pracują na miejscu zdarzenia.
Pociąg do Ostrowa Wielkopolskiego stoi około 300 metrów za stacją Sołtysowice. Pasażerowie nie są wypuszczani ze składu. Około godz. 22 opóźnienie wynosiło już 80 minut i zapewne jeszcze wzrośnie. Skład nie ruszy, dopóki nie zakończą się czynności wykonywane przez służby.
Tu jest najwięcej wypadków w Polsce - nawet kilkaset rocznie...
ZOBACZ TAKŻE:
CZYTAJ TEŻ:
Śmiertelny wypadek na budowie. Nie żyje robotnik, który spad...
Wrocław. Kardynał Henryk Gulbinowicz trafił do szpitala
Koleje Dolnośląskie podnoszą ceny. Ale tylko dla pasażerów ł...
Zwłoki mężczyzny odnalezione pod Wrocławiem
