Tajemnice trójmiejskich działek
Na terenie parceli o powierzchni 28 tys. m. kw. przy ul. 1 Maja 22 odkryto przyziemia kompleksu cegielni, która istniała w tym miejscu już pod koniec I połowy XIX wieku.
Zespół, który powstał na terenie wcześniejszego XVIII-wiecznego dworu, obejmuje poza reliktami różnych budynków gospodarczych fundamenty dwóch pieców cegielnianych. W tym tego o konstrukcji rotundy z umieszczonym w środku kominem. Zakład był od początku własnością gminy a potem miasta - działał nieprzerwanie do lat 50.
W sąsiedztwie jest wiele dawnych glinianek w morenowych wzgórzach, a obecnie wiele z nich kryje las. W jednym z wyrobisk jest obecnie osiedle pracowników ChiPolBroku, inne to… staw Moniuszki zwany sopockim „Morskim Okiem”. W czasie wojny zakład stał się niemieckim miejscem pracy przymusowej, filią obozu Stutthof.
Również najnowsza historia działki jest ciekawa. Jej bulwersującej tajemnicy nie kryje ziemia, tylko dokumenty sopockiego ratusza i znanego biznesmena oraz właściciela klubu sportowego, który ja nabył. Kazimierz Wierzbicki, szef Trefla, w 1997 roku został użytkownikiem wieczystym działki, na której miał zbudować halę widowiskowo-sportową dla swoich koszykarzy.
Miała ona powstać do 2001 roku, na stulecie miasta. Hala jednak w tym miejscu nie powstała. Inny obiekt nazywany halą stulecia wybudowało miasto przy ul. Goyki. W ubiegłym roku Wierzbicki sprzedał teren z kilkudziesięciokrotnym zyskiem. Powodem badań archeologicznych był plan zbudowania tu przez nowego dysponenta komercyjnego akademika. Sprawie przygląda się wojewódzki konserwator zabytków Igor Strzok. Wygląda na to, że odkrycie zatrzyma planowaną budowę na lata.
