Spotkanie w Dżuddzie. Jakie wnioski można wyciągnąć z rozmów Ukrainy z USA?

Grzegorz Kuczyński
W Dżuddzie doszło do spotkania delegacji USA i Ukrainy
W Dżuddzie doszło do spotkania delegacji USA i Ukrainy AA/ABACA/Abaca/East News
To nie jest jeszcze przełom, ponieważ jeszcze długa droga do ustanowienia trwałego pokoju. Jednak wtorkowe porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą w sprawie tymczasowego zawieszenia broni w wojnie z Rosją stanowi wyraźną zmianę kursu.

SPIS TREŚCI

Prezydent USA Donald Trump i świat wkrótce dowiedzą się, czy Rosja jest naprawdę zainteresowana zakończeniem trwającej ponad trzy lata inwazji na Ukrainę na pełną skalę, czy też realizuje swoje maksymalistyczne cele wchłonięcia tego kraju.

Zaledwie tydzień temu Stany Zjednoczone zawiesiły pomoc wojskową i wymianę informacji wywiadowczych z Ukrainą po napiętym spotkaniu Władimira Zełenskiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu. Fakt, że amerykańscy i ukraińscy dyplomaci byli w stanie poprawić stosunki i wytyczyć drogę naprzód, służy jako kolejna ilustracja tego, że Trump, pomimo swojej brawury i skłonności do rzucania obelg, wydaje się zawsze otwarty na dalsze negocjacje. Dla niego demonstracyjna asertywność i presja są często integralną częścią procesu negocjacyjnego.

Kij i marchewka

Jednak strategia polegająca na naprzemiennym stosowaniu publicznych gróźb i ustępstw nie jest pozbawiona ryzyka, co w ostatnich tygodniach stało się boleśnie oczywiste dla ponad 60 procent Amerykanów inwestujących na amerykańskim rynku akcji. Główne indeksy giełdowe nadal spadały we wtorek po tym, jak Trump zaostrzył walkę taryfową z północnym sąsiadem i największym partnerem handlowym USA, Kanadą.

W zjadliwym poście na swojej stronie TruthSocial w mediach społecznościowych Trump powiedział, że podwoi cła na kanadyjską stal i aluminium w odpowiedzi na planowane nałożenie przez Kanadę dodatkowych opłat za energię elektryczną na północne stany USA. Ponownie powiedział, że włączenie Kanady do USA jest „jedyną rzeczą, która ma sens”. Ten agresywny styl przyniósł rezultaty w ciągu kilku godzin, a premier Ontario Doug Ford odrzucił na razie dopłatę za energię elektryczną, po czym Trump powiedział, że nie podwoi 25-procentowych taryf, które zaczną obowiązywać w środę.

Polityka Trumpa

Trwający spór handlowy spowodował jednak, że amerykańska giełda straciła biliony dolarów. I nadal prawdopodobne jest, że nowe cła - przeciwko Kanadzie i innym partnerom handlowym USA - zostaną nałożone w przyszłym miesiącu. W międzyczasie, pomimo zgody Ukrainy na tymczasowy rozejm, nadal nie ma śladu porozumienia w sprawie wydobycia minerałów, które generowałoby dochody dla USA. Trump dał jasno do zrozumienia, jak bardzo mu na tym zależy i może to stanowić przeszkodę w przyszłości.

Nic nie wskazuje również na to, by Rosja była skłonna zaakceptować ofertę 30-dniowego zawieszenia broni. Nadal nie jest jasne, do czego posunie się zespół Trumpa, aby przekonać Władimira Putina do wyrażenia na to zgody.

Rozmowy w Dżuddzie

Po dziewięciu godzinach negocjacji w Arabii Saudyjskiej 11 marca, Ukraina zgodziła się na amerykańską propozycję natychmiastowego 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone przez obie walczące strony. Teraz piłka jest po stronie Rosji. Trump powiedział, że będzie rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w dalszej części tygodnia, aby zapewnić jego zaangażowanie w amerykańską propozycję, ale analitycy powiedzieli, że nie są przekonani, czy Kreml zagra w piłkę.

- Byłabym zaskoczona, gdyby Rosja się na to zgodziła - powiedziała RFE/RL Oxana Shevel, profesor nauk politycznych na Tufts University. Putin może zażądać ustępstw ze strony Ukrainy przed wyrażeniem zgody na jakiekolwiek zawieszenie broni, dodała. To z kolei może postawić Trumpa w trudnej sytuacji, powiedziała Shevel.

Co zrobi Putin?

Trump twierdzi, że jest neutralnym arbitrem w procesie pokojowym, ale niektórzy analitycy kwestionują to, wskazując na jego pozorny podziw dla Putina jako znak, że faworyzuje Rosję. Trump odmówił obwiniania Rosji za wywołaną przez nią wojnę. - Jeśli Rosja będzie się ociągać z zawieszeniem broni, jak zareaguje Trump? - pyta Shevel.

Putin może być przeciwny zawieszeniu broni teraz, ponieważ wierzy, że wygrywa i nie zrezygnował ze swojego ostatecznego celu, jakim jest aneksja reszty Ukrainy, twierdzą eksperci. Rosja, która kontroluje prawie 20 procent Ukrainy, ma przewagę na polu bitwy od ponad roku, w dużej mierze ze względu na znaczną przewagę liczebną. Wojska moskiewskie powoli zdobywają terytorium, w tym kluczowe miasta, we wschodniej Ukrainie, choć przy ogromnych kosztach ludzkich.

Piłka po stronie Rosji

Mark Cancian, ekspert wojskowy z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych, powiedział, że Ukraina w pełni wykorzystała to spotkanie. - To prawdopodobnie najlepsze, na co mogli mieć nadzieję, biorąc pod uwagę, gdzie jesteśmy - powiedział, nazywając wznowienie pomocy wojskowej i wywiadu ogromnym sukcesem.

Cancian powiedział, że to „bardzo dobrze” dla Kijowa, że wspólne oświadczenie USA i Ukrainy jednoznacznie nakłada teraz na Rosję obowiązek zapewnienia pokoju. Wadą jest jednak to, że Ukraina będzie musiała zaakceptować zawieszenie broni, które pozostawia jedną czwartą kraju w rękach Rosji, „ale niewiele może z tym zrobić” – powiedział Cancian. Warto jednak zauważyć, że oświadczenie po rozmowach w Dżuddzie nie porusza kwestii terytorialnych. Amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa również zostały pominięte we wspólnym oświadczeniu, ale Cancian zbagatelizował znaczenie tego faktu w tej chwili. „Nie wiem, czy byłoby to właściwe w tego rodzaju wstępnym dokumencie. Więc fakt, że nie ma tam nic na ten temat, nie uważam tego za szczególnie problematyczne”.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. BBC Russian, RFE/RL

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl