
Mandaty Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Oświadczenie Pierwszej Prezes SN
Oświadczenie odczytał rzecznik Sądu Najwyższego, sędzia Aleksander Stępkowski, zostało ono także opublikowane na stronie internetowej SN.
„Z konsternacją przyjmuję zlekceważenie przez Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Piotra Prusinowskiego Zarządzenia nr 1/2024 Pierwszego Prezesa SN z 4 stycznia br., które rozstrzygnęło spór kompetencyjny między Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, stwierdzając jednoznacznie właściwość Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w sprawie z odwołania posła Mariusza Kamińskiego od decyzji Marszałka Sejmu o wygaśnięciu jego mandatu poselskiego – oświadczyła Pierwsza Prezes SN.
„Samowola prezesa Izby”?
W jej opinii, takie działanie stanowi „istotne naruszenie porządku prawnego Rzeczypospolitej”, które „jest efektem samowoli Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, działającego w porozumieniu z Marszałkiem Sejmu – organem władzy ustawodawczej”.
„Bulwersujące jest, że do takiego porozumienia doszło w sprawie mającej na celu kontrolę legalności postanowienia Marszałka Sejmu przez Sąd Najwyższy. Organ władzy ustawodawczej przekazał odwołanie posła Mariusza Kamińskiego do innej izby, niż określa ustawa i niż to określił odwołujący się, a Prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych takie działania wspierał. Okoliczności te każą, niestety, postawić pytanie o bezstronność działań Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ mogą u obywateli budzić wątpliwości co do apolityczności Sądu Najwyższego jako organu wymiaru sprawiedliwości” – czytamy w komunikacie.
Sędzia Manowska pisze także, że takie postępowanie jest niezgodne z polskim prawem, a także „nie ma podstaw” w wyroku TSUE, dotyczącego Izbą Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Małgorzata Manowska o sprawie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego
„W punkcie 74 tego orzeczenia wyraźnie wskazano, że stwierdzone w nim zastrzeżenia względem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych sformułowano ‘wyłącznie na potrzeby oceny dopuszczalności wniosków o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym kierowanych na podstawie art. 267 TFUE’. Nie dotyczą one zatem żadnych innych kwestii. Podkreślić również należy, że sprawy z zakresu prawa wyborczego, w tym dotyczące wygaśnięcia mandatu poselskiego, nie zostały przekazane organom Unii Europejskiej i nie są regulowane przez prawo europejskie. To samo dotyczy zastrzeżeń formułowanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka na podstawie art. 6 ust. 1 EKPCz, przepis ten bowiem nie dotyczy kontroli postanowień Marszałka o wygaśnięciu mandatu posła, co sam Trybunał wielokrotnie stwierdzał, ostatnio w 2016 r. w sprawie wygaszenia mandatów poselskich Dariusza Barskiego i Bogdana Święczkowskiego (§ 57)” – pisze Pierwsza Prezes.
Podkreślono, że „to jedynie podmiot wnoszący pismo procesowe może określać sąd, do którego pismo jest kierowane.”
„Żaden przepis prawa nie przewiduje kompetencji podmiotu przekazującego odwołanie (w tym przypadku Marszałka Sejmu) do skierowania tego pisma do innego adresata, w tym do innej izby Sądu Najwyższego. Sąd Najwyższy kontroluje legalność postanowienia Marszałka Sejmu stwierdzającego wygaśnięcie mandatu posła, a zatem niedopuszczalne jest, by to sam zainteresowany Marszałek, z naruszeniem prawa, a w szczególności art. 7 Konstytucji RP, decydował wbrew oczywistej intencji skarżącego o tym, gdzie skierować jego odwołanie” – czytamy.
Komunikat Pierwszej Prezes SN
Pierwsza Prezes SN jasno deklaruje, że „obydwa odwołania od postanowień Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła wpłynęły prawidłowo do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, za pośrednictwem Biura Podawczego, w dniu 29 grudnia 2023 r. i zostały tam zarejestrowane”.
„Izba Kontroli Nadzwyczajnej wielokrotnie rozpoznawała odwołania składane do niej bez pośrednictwa właściwego organu, chociażby w przypadku odwołań od uchwał Krajowej Rady Sądownictwa przedstawiających Prezydentowi RP do powołania kandydatów na stanowiska sędziów Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego lub odwołania od uchwał odmawiających zgody na dalsze orzekanie sędziom przechodzącym w stan spoczynku. Skuteczność wniesienia w tym trybie środka odwoławczego nigdy nie budziła wątpliwości” – brzmi oświadczenie.
Jak pisze Manowska, „takie postępowanie ma negatywny wpływ na wizerunek Sądu Najwyższego jako organu wymiaru sprawiedliwości niezależnego od władzy ustawodawczej i wykonawczej”.
„Zważywszy, że Marszałek Sejmu, będący wszak politykiem, formułował wobec Prezesa Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych życzenia co do składu orzekającego w sprawie odwołań od jego postanowień, zaś działający w porozumieniu z tym politykiem Prezes Piotr Prusinowski wyznaczył uznaniowo dwóch spośród trzech sędziów w sprawie II PUO 2/24, której rozpoznanie jest wyznaczone na 10 stycznia br. Stawia to w niezwykle trudnej sytuacji skład sędziowski w tej sprawie, bowiem w przedstawionym kontekście sytuacyjnym mogą pojawić się pytania o jego apolityczność i bezstronność” – czytamy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!