W sobotę przed godz. 22 doszło do pożaru szeregowca w Brodowie. Mimo działania wielu jednostek straży pożarnej budynek spłonął. W domu mieszkała czteroosobowa rodzina repatriantów, którzy w ubiegłym roku przyjechali z Kazachstanu do Środy Wielkopolskiej.
Zobacz też: Środa Wielkopolska: Mieszkańcy traktują nas jak "swoich". Repatrianci chcą zostać w Wielkopolsce
- Ze wstępnych ustaleń z udziałem biegłego wynika, że dom został podpalony przy użyciu substancji ropopochodnych - poinformował Radio Poznań prokurator rejonowy w Środzie Grzegorz Gucze. Domniemanym sprawcą jest według prokuratury mieszkaniec Poznania, który potem popełnił samobójstwo. Jego ciało zostało znalezione dzień później w Międzyzdrojach.
Mężczyzna, który miał podpalić szeregowiec, był jego poprzednim właścicielem. Choć dom sprzedał rodzinie Ostrowskich, nadal w nim mieszkał. Z relacji poszkodowanych wynika, że podpalacz prosił o taką możliwość, do momentu zakupu nowego mieszkania.
Rodzina repatriantów na zakup szeregowca wydała wszystkie oszczędności.
Jak informuje burmistrz Środy Wielkopolskiej Piotr Mieloch, w pożarze łącznie ucierpiały cztery rodziny. - Od razu otrzymały od nas wsparcie w postaci tymczasowego lokum. Poszkodowanym gmina wypłaciła również po 6 tys. zł. Także mieszkańcy chętnie udzielają pomocy, przekazują pogorzelcom ubrania i deklarują chęć przekazania materiałów budowlanych - mówi burmistrz.
Władze gminy powołały też komisję ds. szacowania szkód, po zakończeniu jej prac do wojewody ma trafić wniosek o przyznanie dodatkowych środków.
W przypadku rodziny Ostrowskich burmistrz zamierza się zwrócić o pomoc do urzędu ds. repatriantów. - Niestety ich mieszkanie było nieubezpieczone - tłumaczy Piotr Mieloch.
Ośrodek Pomocy Społecznej w Środzie Wielkopolskiej uruchomił konto, na które można wpłacać datki dla Ostrowskich.
Numer konta: 83 9085 0002 0000 0003 5770 0003 z dopiskiem "Pożar w Brodowie".
POLECAMY:
"Chciałam, żeby moje dzieci były prawdziwymi Polakami". Repatrianci przybyli z Kazachstanu
Źródło: TVN24