Jedna z pracownic, pochodzenia ukraińskiego, zatrudniona na czarno dostała wylewu na terenie zakładu pracy. Wówczas jej pracodawca nie udzielił jej pomocy. Dziś deklaruje pomoc Oksanie i jej rodzinie.
Mężczyzna poinformował, że jest w kontakcie z przedstawicielami Ambasady Ukrainy w Warszawie oraz złożył deklarację pokrycia kosztów leczenia.
Pracodawca wraz z sekretarzem powiatu średzkiego odwiedził ambasadę Ukrainy w Warszawie. Pisemnie zadeklarował, że pokryje koszty leczenie Oksany. - Nalegałem, by pokrył także koszty rehabilitacji pani Oksany - mówi Bartosz Wieliński, sekretarz powiatu średzkiego.
Svitlana Krysa, sekretarz Ambasady Ukrainy w Warszawie potwierdza, że takie oświadczenie do niej trafiło. - Przysłał on pisemną deklarację pokrycia kosztów leczenia i dalszej rehabilitacji pani Oksany. Wcześniej spotkaliśmy się z nim i rozmawialiśmy na ten temat przy udziale starostwa powiatu średzkiego- mówi Svitlana Krysa. - Jest nam bardzo przykro, że nasza obywatelka doświadczyła takiej traumy. Najważniejsze powinno być życie człowieka, a on naraził ją na jego utratę - dodaje.
"Wzorcowy" pracodawca spod Środy Wielkopolskiej, który nie udzielił pomocy Ukraince Oksanie występował w spotach reklamowych sieci marketów Lidl. Dostarczał od 2003 roku m.in. marchew, buraki, ogórki, por, seler, kalarepę. Teraz jednak z sieci zniknęły filmiki z tym "bohaterem" o czym już informowaliśmy.
- Od dostawcy otrzymaliśmy oświadczenie oraz deklarację gotowości udzielenia pomocy Pani Oksanie oraz jej rodzinie – zapewnił nas, że jest w kontakcie z przedstawicielami ambasady Ukrainy w Warszawie oraz złożył deklarację pokrycia kosztów leczenia. Aktualnie czekamy na efekty prac organów zajmujących się tym tematem, a w związku z tym podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu działań promocyjnych związanych ze wskazanym podmiotem do czasu wyjaśnienia. Społeczna odpowiedzialność biznesu jest częścią strategii Lidl Polska - każdy dostawca Lidla zobligowany jest do podpisania załącznika do umowy – Kodeksu Etycznego zobowiązującego do przestrzegania wysokich standardów etycznych w tym w szczególności do działania zgodnie z przepisami prawa pracy. Zatem chcielibyśmy zapewnić, że niezgodne z przepisami prawa działania kontrahenta mogą skutkować rozwiązaniem współpracy z naszą firmą - informuje Aleksandra Robaszkiewicz z działu komunikacji Lidl Polska.
CZYTAJ TEŻ:
- Nielegalnie zatrudniona Ukrainka dostała wylewu. Jej pracodawca położył ją na ławce
- Policja i inspektor kontrolują zakład, w którym nielegalnie pracowała Ukrainka
- Lidl wycofał reklamy z "wzorcowym" dostawcą, który nie udzielił pomocy Ukraince Oksanie
POLECAMY:

Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Zobacz też: 60 SEKUND BIZNESU - perspektywy w zatrudnieniu