Prawie 1 mln ukraińskich gospodarstw domowych jest odciętych od prądu. Brakuje wody, żywności i leków. Rośnie liczba ofiar cywilnych. Według Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy zginęło ponad 2 tys. osób. Liczba ta stale rośnie ze względu na ofiary, które pozostają pod gruzami oraz w oblężonych miejscowościach. Wśród ofiar jest co najmniej 90 dzieci. Zbombardowano 369 placówek oświatowych, 104 szpitale, 34 karetki, ponadto zabito 6 medyków, a 13 zostało rannych.
Siły okupacyjne z determinacją realizują plan zmuszenia strony ukraińskiej do kapitulacji. Mimo to mobilizacja społeczeństwa i wojska ukraińskiego nie słabnie. Władze ukraińskie wielokrotnie, choć bezskutecznie apelowały o wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Ukrainą. Ataki rozszerzają się na zachodnie obwody. Brutalność działań wojskowych i ataków na cywili wskazuje, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne. Postępowanie w tej sprawie wszczął Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Prokuratura Generalna Ukrainy gromadzi dowody, prowadząc 1717 postępowań karnych.
Siły rosyjskie ostrzeliwują korytarze humanitarne wbrew porozumieniu między szefami MSZ Rosji i Ukrainy. Dotychczas z okupowanych obwodów udało się wywieźć ok. 80 tys. osób. Z Charkowa pociągami ewakuowano ponad 600 tys. osób. Najgorsza sytuacja jest w Mariupolu, mieście portowym łączącym okupowany Krym z Rosją. Po wielodniowych blokadach przez siły rosyjskie miasta oraz konwojów humanitarnych ponad 160 samochodów osobowych wyjechało w kierunku Zaporoża.
Pogłębia się kryzys uchodźczy. Według ONZ liczba uchodźców z Ukrainy wynosi prawie 2,7 mln osób, a oczekuje się, że przybędzie ich drugie tyle. Około 12 mln osób wewnętrznie przesiedlonych na terenie Ukrainy potrzebuje wsparcia. Ciężar przyjęcia pierwszej fali uciekających przed wojną spadł na Polskę i Mołdawię. Do Polski przybyło nieco ponad 1,5 mln osób, czyli dwa razy więcej niż do innych państw UE (Węgry – 225 tys., Słowacja – 176 tys., Rumunia – 84,6 tys.). W Mołdawii tymczasowo pozostaje 105 tys. osób, czyli na 100 mieszkańców przypada 4 migrantów. Pierwsza fala została przyjęta głównie przez rodziny i znajomych. Znacznie większe potrzeby, zarówno w obszarze wsparcia finansowego, rzeczowego, jak i psychologicznego oraz medycznego, będą mieli uchodźcy przybywający w drugiej fali – ci, którzy stracili dorobek życia. Aby im skutecznie pomóc, potrzebny jest system zinstytucjonalizowanej opieki nad uchodźcami wojennymi. Problemem pozostaje relokacja uchodźców do innych państw UE.
Więcej informacji i aktualnych komentarzy na stronie internetowej Instytutu Europy Środkowej w Lublinie.
- Te gwiazdy disco polo pochodzą z Lubelszczyzny. Oni mają fanów w całej Polsce!
- Otwarte drzwi do sklepu AMW. Ten asortyment wojskowy kupisz w lubelskim oddziale
- Kreatywne nazwy klubów piłkarskich na Lubelszczyźnie. Na pewno się uśmiechniecie!
- Komornicy licytują działki w regionie. Sprawdź grunty, które mogą być twoje
- Tragiczny wypadek z udziałem trzech samochodów. Zginęła 50-latka [ZDJĘCIA]
- Giełda staroci w Świdniku. Miłośnicy antyków mają w czym wybierać! Zobacz zdjęcia
