Policja podała, że problemy zaczęły się, kiedy para się rozstała. Właśnie wtedy 19-latka zaczęła dostawać od byłego chłopaka niepokojące smsy. 20-latek miał grozić nastolatce śmiercią.
- Treści rozmów oraz smsów, a także wiadomości przesyłane za pośrednictwem komunikatorów i sieci społecznościowych zawierały groźby. Stalker śledził kobietę, przychodził do jej szkoły - relacjonuje kom. Michał Grzesiuk.
Śledczy ustalili, że nękanie trwało od marca. Miarka się przebrała, kiedy zostały wybite szyby w samochodzie rodziców dziewczyny oraz w ich domu. Przy takim obrocie sprawy rodzina zgłosiła sprawę na policję.
20-letni mężczyzna z Łęcznej usłyszał w sumie sześć zarzutów m.in. uporczywego nękania i zniszczenia mienia.
Motywem jego postępowania miał być zawód miłosny i to, że nie mógł pogodzić się z rozstaniem.
Sąd aresztował oskarżonego na trzy miesiące.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
"Moja komenda" - Kontakt z policją jeszcze nigdy nie był taki prosty