W poniedziałek, 27 listopada, po około 12 godzinach i 40 minutach lotu najnowocześniejszym na świecie samolotem boeing 787 dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT, wyremontowany na tzw. tip-top fiacik 126p, przeznaczony dla amerykańskiego gwiazdora, miał wylądować w Los Angeles w stanie Kalifornia.
Niesamowity Maluch dla Toma Hanksa: Fiat 126p specjalnie dla...
Żeby pokonać taką trasę samodzielnie, maluch potrzebowałby 10 razy więcej czasu, bo co najmniej 125 godzin jazdy z maksymalną prędkością i bez postojów (no i musiałby być amfibią). Prawdopodobnie to najdłuższa w historii - bo licząca przeszło 10 tys. km - podróż fiacika na pokładzie samolotu. Tym samym akcja zainicjowana równo rok temu przez bielszczankę Monikę Jaskólską zmierza do szczęśliwego finału - w czwartek samochód odbierze Tom Hanks.
Maluch Toma Hanksa już w USA. Jest cudny i biały ZOBACZCIE SZCZEGÓŁY
Wczoraj pani Monika, udzielając wywiadów dziennikarzom na warszawskim lotnisku Chopina, nie kryła, że z jednej strony cieszy się, iż fiacik leci już do USA, a z drugiej - czuje lekki smutek, bo już się z nim zżyła.
Nie ma się co dziwić, bo pani Monika poświęciła tej akcji bardzo dużo czasu - najpierw trzeba było znaleźć odpowiedni rocznik, później go wyremontować, dotrzeć, załatwić transport itd., itp. A przecież trzeba wiedzieć, że oprócz akcji „Bielsko-Biała dla Toma Hanksa”, podczas której zbierane są pieniądze na bielski Szpital Pediatryczny, Monika Jaskólska prowadzi także firmę, jest także matką trojga małych dzieci.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się od zdjęcia Toma Hanksa z maluchem. Aktor podczas nagrywania filmu „Inferno” w Budapeszcie natrafił na zlot tych małych autek. Co jakiś czas wpadał na fiata 126p i tak mu się spodobały, że robił sobie z nimi zdjęcia i umieszczał na Twitterze, chwaląc się „swoim nowym samochodem”.
Tom Hanks przyjedzie do Bielska-Białej - zapowiada Monika Ja...
- Nie miałam pewności, czy on z tych maluchów żartuje, czy naprawdę mu się podobają, ale postanowiłam że jako bielszczanka, kupię egzemplarz fiata 126p i mu wyślę wraz z opowieścią o tym, ile znaczy dla mojego kraju - Polski i dla historii mojego miasta - Bielska-Białej. Żeby zrozumiał, że maluch, który dziś wzbudza uśmiech i powoduje nostalgię, przed upadkiem komunizmu w Polsce w 1989 r. był obiektem marzeń większości mieszkańców - wspomina pomysłodawczyni przedsięwzięcia, która od kilku lat organizuje też akcję „Nie wypada nie pomagać” na rzecz Szpitala Pediatrycznego.
Z pomocą finansową przybył Rafał Sonik - rajdowiec uczestniczący z powodzeniem w rajdach Dakar, przedsiębiorca i filantrop, który kupił auto dla Toma Hanksa. Dzięki temu pieniądze bielszczan, które pierwotnie były zbierane na zakup malucha, zostały w całości przekazane na akcję „Nie wypada nie pomagać”. Turkusowy fiat kupiony przez Sonika przeszedł gruntowną modernizację, zajęły się tym firmy: BB Odltimer Garage (odnawiała karoserię), P.M. Motors (rekonstrukcja silnika z układem przeniesienia napędu) i Carlex Design (zaprojektowała i wykonała wnętrze malucha). Efekt zapiera dech w piersiach. Tom Hanks będzie się mógł o tym przekonać w czwartek o godz. 15.00, kiedy to zaplanowano przekazanie mu malucha.