Dziecko zgwałcone przez 17-latka w Bielsku-Białej. To podopieczni tamtejszej placówki opiekuńczej. Trwa śledztwo

AKTUALIZACJA: 11 września, godz. 15.40

Prok. Paweł Nikiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej potwierdził w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, że taka sytuacja miała miejsce. Jednak ze względu na dobro śledztwa oraz dobro małoletniego pokrzywdzonego prokuratura nie udziela informacji.

- Sprawca został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy – powiedział prokurator Paweł Nikiel.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY

17-latek został zatrzymany i trafił do tymczasowego aresztu. Usłyszał zarzut zbrodni zgwałcenia osoby małoletniej poniżej 15. roku życia (czyn z art. 197 par. 4 Kodeksu karnego), do czego miało dojść w czwartek, 29 sierpnia.

- Jak przekazał TVN24 rzecznik lokalnej prokuratury, wobec sprawcy zastosowano środek zapobiegawczy w formie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Sprawca to chłopak (mężczyzna) w wieku 17 lat. Pokrzywdzone dziecko ma 11 lat.

Ze względu na dobro śledztwa i ochronę interesów pokrzywdzonego prokuratura nie udziela dodatkowych informacji o sprawie. Nie wiemy zatem, czy podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i jakie złożył wyjaśnienia.

Za zarzucone przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż pięć lat albo dożywotnie pozbawienie wolności.

Art. 197. Zgwałcenie lub wymuszenie czynności seksualnej
(…)
§ 4. Jeżeli sprawca dopuszcza się zgwałcenia wobec małoletniego poniżej lat 15 lub sprawca czynu określonego w § 1–3 działa ze szczególnym okrucieństwem lub następstwem tego czynu jest ciężki uszczerbek na zdrowiu,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.