Stanisław Karczewski napadnięty podczas świątecznych zakupów. Zatrzymano podejrzanego

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Stanisław Karczewski napadnięty w sklepie. "Zostałem uderzony, wyrwano mi telefon, telefon jest uszkodzony"
Stanisław Karczewski napadnięty w sklepie. "Zostałem uderzony, wyrwano mi telefon, telefon jest uszkodzony" Fot. Adam Guz/ Polska Press
Były marszałek Sejmu, obecnie senator Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Karczewski poinformował w czwartek, że został napadnięty podczas świątecznych zakupów. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało, że sprawca napaści jest już w rękach policji.

"W związku z dzisiejszą napaścią na marszałka Stanisława Karczewskiego Policja zatrzymała podejrzanego o atak mężczyznę. Trwają czynności wyjaśniające" – taka informacja pojawiła się w czwartek wieczorem na oficjalnym profilu MSWiA na Twitterze.

Stanisław Karczewski napadnięty. "Niezwykle wulgarny atak"

O zdarzeniu były marszałek Senatu poinformował na Twitterze w czwartek. "Skala agresji i nienawiści, którą sieje D. Tusk i PO jest ogromna. Podczas świątecznych zakupów zostałem napadnięty, wulgarnie wyzwany, uderzony i przewrócony. Agresywny napastnik wyrwał mi telefon i rzucił na podłogę. Bojówki Tuska posuwają się do najgorszych czynów" – napisał Karczewski.

Później senator powiedział PAP, że był to "niezwykle wulgarny atak".

– Niestety, to się zdarza sporadycznie, ale po raz pierwszy została złamana moja nienaruszalność cielesna. Zostałem uderzony, wyrwano mi telefon, telefon jest uszkodzony – relacjonował Karczewski. Jak podkreślił, atak był motywowany polityką. Dodał, że padły wulgarne obelgi pod adresem jego, a także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Tusk szczuje na polityków PiS? "To jest groźne"

– Człowiek nie zaatakował mnie, bo mu się nie podobała moja fryzura, tylko zaatakował mnie, bo jestem z PiS. My się czujemy po prostu zaszczuci. To już nie jest nienawiść - to jest szczucie – zaznaczył senator. – Jeżeli słyszę od Donalda Tuska, który mówi, że przyjdą silni ludzie i wyprowadzą prezesa NBP, to wyzwala się w ten sposób najgorsze zachowania, najgorsze reakcje. To jest groźne – stwierdził Karczewski.

Jak poinformował, w wyniku ataku nie odniósł obrażeń, a sprawa została zgłoszona na policję. – To zdarzyło się w sklepie, z kamerami. Mam nadzieję, że ten człowiek zostanie ukarany, bo absolutnie tego nie można tolerować – dodał były marszałek Senatu.

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Aż wierzyć się nie chce że taki cynik, obłudnik, kanalia jest lekarzem. Wydaje się takiemu że ma do czynienia z idiotami i nawet nie kryje się z pogardą i lekceważeniem. Tyle co ten człowiek nałgał jako marszałek senatu to aż trudno uwierzyć. W końcu trafił na swojej drodze na kogoś kto miał odwagę. Pier**lenie że to był napad.............A gzie dowody, monitoring ..?
E
EWA
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
v
vvkur****y
Mogę dopisać się do poręczenia jeśli będą potrzebne podpisy obywateli aby uwolnić ''agresora''. Natomiast gdyby była potrzebna kaucja to też się chętnie dołożę !
G
Gość
Z ciebie chirurg jak z koziej d..fujarka !!
G
Gość
Rozumiem Karczewskiego, ale też szkoda mi i rozumiem agresora.KarcZewski ty się weż za robotę ie per**ol farmazonów jaki to ty jesteś cacy :))
G
Gość
Czytam komentarze i widzą że pisory próbują warczeć. Was nikt nie pobije w szczuciu na innych. Na jesień się pochowacie i będziecie skomleć.
G
Gość
Im więcej Polska pomaga Ukrainie tym bardziej rusactwo atakuje Polaków i próbuje wywołać wojnę domową
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Szok we Włoszech. Zaskakujący ruch selekcjonera „Squadra Azzurra”

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl