W poniedziałek w ratuszu przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg podpisali umowę z opolską firmą Himmel i Papesch, która będzie wykonawcą obwodnicy Piastowskiej.
- To pierwszy etap inwestycji, oczekiwanej i prorozwojowej, na którą opolanie bardzo czekali - podkreślał prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Nowa droga połączy obwodnicę północną z ulicą Niemodlińską w rejonie węzła drogowego nad torami.
Trasa odciąży m.in. ulice Domańskiego, Partyzancką. Powinna także poprawić dostępność do terenów inwestycyjnych w strefie ekonomicznej. Droga o długości 3,5 kilometra będzie jednojezdniowa.
Mimo to trzeba wybudować aż pięć różnego rodzaju obiektów mostowych, bo obwodnica Piastowska krzyżuje się m.in. z ulicami Północną, Wrocławską i 10 Sudeckiej Dywizji Zmechanizowanej.
Całość ma kosztować ponad 119 milionów złotych, ale 85 procent tej kwoty miasto pozyskało z funduszy Unii Europejskiej.
Przeczytaj też: Obwodnica Piastowska w Opolu. Zapłacimy za nią 119 milionów złotych. Inwestycja powinna się zakończyć latem 2019 roku
Urzędnicy unikali konkretnej odpowiedzi na pytanie, kiedy dokładnie prace się zakończą. Wiadomo, że powinny ruszyć jeszcze w kwietniu, a rozliczenia całej inwestycji przewidziano na koniec 2019 roku.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski dziękował dziś wielu swoim współpracownikom za doprowadzenia do inwestycji, ale ten sukces ma wielu ojców.
Nie jest tajemnicą, że w pozyskaniu dotacji pomógł poseł Patryk Jaki, a sam projekt trasy powstał jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu, kiedy prezydentem był Ryszard Zembaczyński.
Przypomnijmy, że urząd miasta przygotowuje się także do budowy kolejnego odcinka obwodnicy od ul. Niemodlińskiej do ul. Krapkowickiej. Projekt tej drogi jest niemal gotowy, brakuje jednak pieniędzy na realizację.
- Jeśli tylko będzie taka możliwość, aby tę inwestycję sfinansować z programów unijnych, to my będziemy na start w konkursie gotowi - zadeklarowała wiceprezydent Małgorzata Stelnicka.