Straż Graniczna. W niedzielę na granicy z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Wcześniej pogranicznicy wyciągnęli z bagna 8 migrantów

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Strażacy z OSP Michałowo pomagali pogranicznikom w akcji ratunkowej na bagnach w okolicach rozlewiska Supraśli
Strażacy z OSP Michałowo pomagali pogranicznikom w akcji ratunkowej na bagnach w okolicach rozlewiska Supraśli OSP Michałowo
W niedzielę (19.09) po południu Straż Graniczna poinformowała na Twitterze, że w rejonie przygranicznym znaleziono zwłoki trzech osób. Ciała zostały ujawnione w różnych miejscach przy granicy.

- W pobliżu granicy polsko-białoruskiej znaleziono ciała trzech osób - potwierdziła w rozmowie z "Kurierem Porannym" rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej ppor. SG Anna Michalska.

Tłumacząc się dobrem prowadzonego śledztwa rzeczniczka odmówiła odpowiedziała na dalsze pytania, m.in. dotyczące miejsc, w których znaleziono zwłoki. Przyznała jedynie, że sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku - Nie jestem upoważniona do udzielania jakichkolwiek informacji w tej sprawie. W tej kwestii proszę kontaktować się z prokuraturą - dodała ppor. Anna Michalska.

Także w niedzielę funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez wojsko, policję i straż pożarną prowadzili akcję ratowniczą na bagnach w rozlewisku rzeki Supraśl przy granicy polsko-białoruskiej. Ugrzęzło tam ośmiu nielegalnych imigrantów, a w akcji ratowniczej został uczestniczył też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Godz. 11.13 zostaliśmy zadysponowani do pomocy patrolowi Straży Granicznej w wydobyciu, w wyjątkowo ciężkich warunkach z rowu melioracyjnego i grząskiego terenu 8 ludzi innej narodowości. Kilkoro z nich zostało przetransportowanych przez Zespoły Ratownictwa Medycznego w tym śmigłowiec LPR do szpital - informują strażacy z OSP Michałowo.

Do zdarzenia doszło około godz. 10 w okolicach wsi Pieńki pod Michałowem. Trzy kobiety i pięciu mężczyzn nie mogło wydostać się z bagna, były wycieńczone. Jak przyznała rzeczniczka, mundurowi mieli duży problem, by dostać się do tych ludzi.

- Dopiero funkcjonariusze straży granicznej i straży pożarnej w woderach dochodzili do nich i wynosili na suche miejsce, skąd zabierały ich karetki pogotowia do szpitali. Do szpitali trafiło siedem osób: pięciu mężczyzn i dwie kobiety. Jedna kobieta, która nie wymagała pomocy lekarskiej, jest na terenie placówki pod opieką funkcjonariuszy straży granicznej - poinformowała ppor. Anna Michalska.

Według rzeczniczki osoby te są prawdopodobnie obywatelami Syrii, wśród nich prawdopodobnie jest jeden obywatel Konga. Straż Graniczna będzie ustalała ich dane i pochodzenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl