Z informacji podanych przez Karola Kierzkowskiego na Twitterze wynika, że najwięcej interwencji strażacy podjęli w województwach: pomorskim (28), łódzkim (23) oraz mazowieckim (22). Wiadomo, że na tę chwilę nie ma informacji o osobach, które zostały poszkodowane w wyniku silnych wiatrów.
„Strażacy w ciągłej gotowości. Bądźcie ostrożni” – zaapelował rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Niebezpieczne warunki w całym kraju
W związku z nadciągającym niżem Nadia dla całego kraju wydano alerty drugiego i trzeciego stopnia. W niektórych rejonach wiatr może osiągnąć prędkość nawet 120 km/h, będą też zawieje śnieżne i burze.
Najgorzej będzie w w zachodniopomorskim i pomorskim. Dla tych województw Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty najwyższego stopnia. Tu kraju prognozowany jest bardzo silny wiatr o średniej prędkości od 45 do 60 km/h, który szybko wzrastając może w porywach osiągnąć prędkość nawet 120 km/h. Niewykluczone jest również wystąpienie burz.
Niebezpiecznie będzie jednak też w innych regionach - gdzie wydano alerty drugiego stopnia. Niebezpiecznie będzie w województwach kujawsko-pomorskim, łódzkim, wielkopolskim, lubuskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, świętokrzyskim, małopolskim, podkarpackim, śląskim i opolskim. W tych rejonach spodziewany jest silny i bardzo silny wiatr o średniej prędkości od 30 do 55 km/ w porywach do 115 km/h. Tu również mogą pojawić się wyładowania atmosferyczne.
To jednak nie wszystko, co w najbliższym czasie szykuje dla nas pogoda. W województwach dolnośląskim i opolskim obowiązują ostrzeżenia przed zawiejami i zamieciami śnieżnymi.
