W ostatnią sobotę w hotelu Promień odbyła się szósta, ostatnia w tym roku studniówka w powiecie skarżyskim. Sto, a dokładniej mówiąc - 75 dni przed maturą bawili się uczniowie trzech klas Zespołu Szkół Transportowo Mechatronicznych im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Najpierw przedstawiciele samorządu uczniowskiego dziękowali dyrekcji, nauczycielom i rodzicom za wychowanie, przepraszali przewinienia. - Wkrótce symbolicznie przekroczymy próg dorosłości, postaramy się znaleźć w niej dla siebie właściwe miejsce - mówili. Dyrektor Joanna Żurawka stwierdziła - dziś wasz pierwszy egzamin dorosłości, odpowiedzialności. Przed wami
okres wytężonej pracy, jestem przekonana, że zdacie maturę. Niech ta noc będzie łaskawsza od innych, poloneza czas zacząć!
Długo ćwiczyli poloneza
Polonez, którego Izabela Żak (Belfer Roku w powiecie skarżyskim w 2016 roku) przygotowywała z uczniami od końca grudnia, wypadł wspaniale - skomplikowany układ obserwowali rodzice i bliscy młodzieży. - Wyszedł tak ładnie tylko dzięki młodzieży, a że był długi - wszystko co piękne, powinno długo trwać - powiedziała nam nauczycielka. Warto dodać, że po polonezie maturzyści zatańczyli jeszcze walca angielskiego, zanim udali się do wspaniale wystrojonej sali na posiłek.
Do białego rana
Zabawę taneczną prowadził Mateusz Jeziorski. Na parkiecie było gorąco, a maturzyści bawili się zarówno przy starych, polskich przebojach, jak i przy tych z ostatnich lat, jak Bałkanica czy Nie daj życiu się. Daria Mastalerz i Milena Wójcik przekonują, że ta studniówka była wyjątkowa. - Byłyśmy już w tym roku ze swoimi chłopakami na balach, ale ten jest najlepszy - twierdzą.
