- W sylwestrową noc podczas koncertu przez wrocławski rynek i plac Solny przewinęło się około 200 tys. osób - twierdzi Małgorzata Szafran, rzecznik Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu. W kulminacyjnym momencie, o północy, na Rynku było kilkanaście tysięcy gości.
Ostatnie chwile 2014 i pierwsze minuty 2015 roku wrocławianom i turystom umilali Edyta Górniak, Bajm, LemOn, Pectus, Perfect, Margaret, Natasza Urbańska, Donatan & Cleo, Patrycja Markowska, Rafał Brzozowski, Bracia, Afromental, Mesajah, Marek Piekarczyk, Piersi oraz finaliści programu The Voice of Poland. Byli też goście zagraniczni: Drupi, Thomas Anders z Modern Talking oraz zespoły Elaiza i Bo Saris.
Rynek zapełniał się już od godz. 18.30. Ci którzy przyszli tam dopiero przed północą, mogli zająć miejsce jedynie przed telebimami.
Gdy tysiące wrocławian bawiły się przed sceną, w innej części Rynku, pod pręgierzem, trwała druga plenerowa impreza sylwestrowa, już nieoficjalna.
Niestety, nie wszystkim dane było wytrzymać do północy. Wielokrotnie na Rynku interweniowało pogotowie ratunkowe. Najczęściej chodziło o pomoc osobom pijanym. Sporo było też skręconych nóg, z którymi zgłaszali się głównie ludzie stojący najbliżej sceny. Kilka osób miało też rozbite głowy, były również przypadki osób zranionych przez imprezowiczów rzucających w tłum szklanymi butelkami. Kilku niedoszłych uczestników imprezy było tak pijanych, że już przy wejściu na imprezę wymagało pomocy medycznej. Na Rynku pracuje 25 ratowników i 3 lekarzy.
Tuż przed północą na Rynku zrobiło się niebezpiecznie. Petardy wybuchały pod nogami przechodzących ludzi. Policja i straż miejska spisywały osoby, które je odpalają.


VIDEO //www.youtube.com/embed/DeyrRH6JpKE