Pasek artykułowy - wybory

Szabrownicy na jeziorze Dąbie. Rozkradli majątek po zmarłym żeglarzu

Marek Jaszczyński
Sprzątanie okolic wraku jachtu na jeziorze Dąbie przez strażaków z OSP Lubczyna
Sprzątanie okolic wraku jachtu na jeziorze Dąbie przez strażaków z OSP Lubczyna OSP Lubczyna
Druhowie z OSP Lubczyna wyciągali śmieci z toni jeziora Dąbie, które pozostawiły osoby okradające jacht zacumowany w pobliżu pompy lubczyńskiej.

- Tratwy ratunkowe, beczki, żywność, elektronika, ubrania i tekstylia, dziesiątki butelek plastikowych i wiele innych śmieci - to wszystko znajdowało się w wodzie. Na uprzątnięcie tego wszystkiego poświęciliśmy blisko godzin - relacjonują ochotnicy.

Śmieci znajdowały się wokół wraku jachtu. Z jednostką jest związana tragiczna historia. 13 stycznia bosman dyżurny szczecińskiego oddziału WOPR otrzymał zgłoszenie o łodzi znajdującej się w trzcinach na Jeziorze Dąbie, między Lubczyną a Czarną Łąką.

Po dostaniu się na pokład jachtu ratownicy zauważyli, że drzwi do wnętrza jednostki są zamknięte od środka. Nikt nie odpowiadał na wołanie. Po wyważeniu drzwi znaleziono wewnątrz zwłoki mężczyzny w średnim wieku. Stan ciała wskazywał, że do zgonu mogło dojść kilka dni wcześniej. Około godziny 2:20 na miejscu przyjechał prokurator, za jego zgodą ciało zostało wydobyte z jachtu, przetransportowane na brzeg i przekazane policji.

- Od tamtego czasu jachtem i znajdującymi się wokół niego tratwami zainteresowali się zapewne szabrownicy, czego efektem były hałdy śmieci znajdujących się zarówno w wodzie jak i na lądzie - mówią druhowie z OSP Lubczyna. - Przy pomocy łodzi zbieraliśmy śmieci na głębszej wodzie, te bliżej brzegu zbierane były przez naszych druhów wyposażonych w spodniobuty. Następnie wszystko wrzucaliśmy do worków dostarczonych przez PGK w Goleniowie i transportowaliśmy przy pomocy quada do kontenera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl