Rotawirusy są najczęstszym powodem ostrych biegunek u dzieci poniżej 5 roku życia. To zmora niemal wszystkich rodziców, których pociechy uczęszczają do żłobków i przedszkoli, gdzie transmisja patogenu ma zwykle błyskawiczny charakter. Gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia w postaci wymiotów, biegunki i wysokiej temperatury niestety w bardzo wielu przypadkach skutkuje potrzebą hospitalizacji małego pacjenta i otoczenia go specjalistyczną opieką na oddziale zakaźnym.
Przykładowo w ubiegłym roku na Pomorzu leczenie szpitalne było konieczne nawet w 94 proc. zarejestrowanych przypadków. W tym roku liczba zakażeń spadła, jednak w większości infekcji również był konieczny stacjonarny pobyt w placówce medycznej.
- Od 01.01 do 30.06.2020 r. zostały zarejestrowane 453 zachorowania, 403 osoby były hospitalizowane - poinformowała Anna Obuchowska, zastępca Dyrektora Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Gdańsku.
Skutecznym sposobem pozwalającym uchronić dzieci przed poważnym przebiegiem choroby są szczepionki. Do tej pory preparat zabezpieczający przed rotawirusami nie znajdował się w kalendarzu szczepień obowiązkowych. Pomijając kwestie finansowe, rodzice bardzo często po prostu przegapiali możliwość profilaktyki - szczepienie jest podawane w 2 -3 dawkach i musi być rozpoczęte przed 12 tyg. życia, a zakończone przed 24 tyg. życia.
Szczepienia przeciw rotawirusom w pełni refundowane
Wszystko wskazuje, że czekają nas spore zmiany. Jeśli obecnie konsultowany projekt rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia wejdzie w życie, to od stycznia 2021 r. szczepienia przeciw rotawirusom zostaną włączone do programu szczepień obowiązkowych. Tym samym dzieci od 6. do 24. tygodnia życia będą poddawane wakcynacji w ramach pełnej refundacji, a więc bezpłatnie.
- Wprowadzany obowiązek szczepień przeciwko zakażeniom wywołanym przez rotawirusy będzie miał zastosowanie do dzieci urodzonych po dniu 31 grudnia 2020 r. Natomiast wobec dzieci urodzonych przed dniem 1 stycznia 2021 r. będą miały zastosowanie przepisy dotychczasowe - czytamy w projekcie.
Taka decyzja była długo wyczekiwana zarówno przez rodziców, jak i środowisko pediatrów i lekarzy chorób zakaźnych.
- Jest to zdecydowanie dobry kierunek zmian. Od lat podnoszono kwestię szczepionek przeciw rotawirusom na forum towarzystw pediatrycznych. Idziemy dobrą drogą, wzorując się na innych krajach europejskich. Na pewno odciąży to w znacznej mierze portfele rodziców - podkreśliła dr Sławomira Niedźwiecka z Poradni Chorób Zakaźnych dla Dzieci w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
Dowiedz się więcej
