Spis treści
W wywiadzie opublikowanym w internetowym wydaniu gazety "Mandiner” Gergely Gulyás powiedział także, że w Polsce panuje kryzys praworządności.
Węgierski rząd tłumaczy, dlaczego udzielił azylu Romanowskiemu
Gergely Gulyás, który jest w randze ministra, dodał "Mandinerowi", że wiceminister sprawiedliwości poprzedniego polskiego rządu przybył na Węgry i zwrócił się o azyl polityczny. Dostał go, zgodnie z ustawodawstwem węgierskim i unijnym.
Podkreślił, że z jego informacji wynika, że istnieją "konkretne dowody" na brak sprawiedliwego procesu w sprawie Romanowskiego, gdyż został on aresztowany latem tego roku, mimo że jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy posiadał immunitet. Dodał, że polski sąd również potwierdził, że aresztowanie było nielegalne.
Węgierska prasa pisze, że wśród zarzutów stawianych Romanowskiemu jest nielegalne wykorzystanie pieniędzy publicznych o wartości ponad 10 miliardów HUF (ok. 100 mln złotych - red.) pochodzących z funduszu sądowego, z którego resort zakupił m.in. oprogramowanie szpiegowskie Pegasus.
Węgierski premier o możliwości udzielania azylu
W czwartek po południu portal Telex podał, powołując się na niezależne źródła, że Viktor Orbán wspomniał o możliwości udzielenia przez Węgry azylu politycznego obywatelowi Polski.
Powołując się na źródło zaznajomione ze stosunkami polsko-węgierskimi, podano (w tym w portal 24.hu), że osobą, o której mowa, może być były wiceminister Marcin Romanowski, przedstawiciel opozycji Prawo i Sprawiedliwość (PiS).
Jak dodaje "Mandiner”, Romanowski był podejrzany przez polską prokuraturę o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) 2 października zdecydowało o zawieszeniu jego immunitetu.