Szpital w Knurowie wydał oświadczenie dotyczące lekarki zarażonej koronawirusem. Placówka apeluje o zatrzymanie fali hejtu

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Szpital w Knurowie
Szpital w Knurowie Mikołaj Suchan
Szpital w Knurowie wydał oświadczenie dotyczące fali hejtu, która rozlała się w internecie, kiedy ujawniono informacje dotyczące zakażenia wirusem SARS-CoV-2 jednej z lekarek. - Apelujemy o zaprzestanie tych działań - mówi rzecznik placówki. Jednocześnie przypominamy historię prof. Wojciecha Rokity z Kielc, który kilka dni temu, z tego samego powodu, popełnił samobójstwo. Wyjaśnieniem sprawy lekarki z Knurowa zajmie się prokuratura.

Szpital w Knurowie wydał specjalne oświadczenie w związku z pojawiającymi się w mediach informacjami o wykryciu wirusa SARS-CoV-2 u lekarki, która w placówce świadczyła usługi z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Jego treść w całości zamieszczamy poniżej.

„Szanowni Państwo, w związku z dużym zainteresowaniem medialnym oraz różnego rodzaju fake newsami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, a które związane są z sytuacją przyjmowania przez panią doktor zakażoną koronawirusem pacjentów w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, Szpital w Knurowie oświadcza, iż:

  • Ze względu na dobro trwających postępowań, prowadzonych przez policję i prokuraturę, zaprzestajemy publicznego komentowania tej sprawy. Jako szpital jesteśmy otwarci na wszelką współpracę z tymi organami.
  • Niezależnie od trwających postępowań po zakończeniu kwarantanny pani doktor zostanie poproszona przez władze szpitala o złożenie stosownych wyjaśnień. Wyjaśnienia te będą stanowiły podstawę do ewentualnego podjęcia przez nas kroków prawnych.

Jednocześnie w związku z narastającą falą hejtu oraz mową nienawiści i obraźliwymi komentarzami, które pojawiają się pod adresem pani doktor oraz jej rodziny, apelujemy o zaprzestanie tych działań. Naruszają one nie tylko jej dobra osobiste, ale również mogą stanowić podstawę do zastosowania odpowiedzialności karnej.

Uważamy, iż w tym trudnym dla wszystkich okresie, którego nikt nie był w stanie przewidzieć i należycie się przygotować, potrzebny jest moment spokoju, wyciszenia i refleksji oraz rozwagi. Nikt na pewno nie chce, aby fala hejtu i nienawiści doprowadziła do tragedii.

Sebastian Mołek
Rzecznik prasowy Szpitala w Knurowie sp. z o.o.”

Lekarka miała pozostać w kwarantannie. Zamiast tego przyjmowała pacjentów

Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Gliwicach, w niedzielę, 15 marca, patrol kontrolował, czy wszystkie osoby objęte domową kwarantanną na terenie miasta znajdują się w domach.

W jednym z przypadków nasi stróże prawa niestety nie zastali osoby tam, gdzie powinna być. W rozmowie telefonicznej ustalili, że wykonująca zawód lekarza kobieta znajduje się w gabinecie lekarskim na terenie knurowskiego szpitala, gdzie przyjmuje pacjentów - informuje podinsp. Marek Słomski.

Lekarka została pouczona o tym, że złamało prawo i musi natychmiast przerwać pracę, a następnie wrócić do domu i poddać się kwarantannie. O całym zdarzeniu poinformowany został sanepid oraz dyrekcja szpitala.

Zobacz koniecznie

Następnego dnia kobieta sama poddała się testowi na obecność koronawirusa. Ten dał wynik pozytywny.

Wróciła z wyjazdu do Hiszpanii, ale zdaniem szpitala koronawirusem zaraziła się wcześniej

Jak ustaliliśmy, kobieta w piątek, 13 marca, wróciła do Polski po krótkim pobycie w Hiszpanii. Śląski Urząd Wojewódzki poinformował, że właśnie tam najprawdopodobniej zaraziła się wirusem SARS-CoV-2. Innego zdania jest natomiast szpital.

Pani doktor została prawdopodobnie zakażona przez jednego z pacjentów w trakcie pełnienia dyżuru w ramach nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Przypuszczalnie pacjent ten mógł być pierwszym pacjentem z koronawirusem na terenie szpitala - mówi Sebastian Mołek.

Jeśli rzeczywiście tak było, to lekarka zakażona została już 7 marca. Właśnie wtedy do szpitala trafił pacjent, który wrócił do kraju z Włoch. Jego dane zostały przekazane służbom.

Wszystkie osoby, jakie miały kontakt z zakażoną doktor, zostały poddane kwarantannie. Sanepid zalecił w związku z tym badania pięciorga pracowników szpitala. U żadnego z nich nie stwierdzono obecności koronawirusa.

Powstrzymajmy się od hejtu. Zostawmy wyjaśnienie sprawy prokuraturze

Śledztwo w sprawie złamania prawa przez lekarkę ze Szpitala w Knurowie wszczęła Prokuratury Rejonowa Gliwice-Zachód. To śledczy szczegółowo wyjaśnią szczegóły tej sprawy.

Nie przegap

W związku z narastającą falą hejtu oraz mową nienawiści i obraźliwymi komentarzami, które pojawiają się pod adresem pani doktor oraz jej rodziny, apelujemy o zaprzestanie tych działań. Naruszają one nie tylko jej dobra osobiste, ale również mogą stanowić podstawę do zastosowania odpowiedzialności karnej - informuje Sebastian Mołek.

Warto przywołać w tym miejscu historię zakażonego wirusem SARS-CoV-2 prof. Wojciecha Rokity z Kielc. Był on cenionym ginekologiem oraz ekspertem z zakresu położnictwa. Po powrocie ze Szwajcarii sam zdecydował, że nie będzie przyjmował pacjentów. Kilka dni później okazało się, że jest nosicielem wirusa, choć nie wystąpiły u niego żadne objawy.

Zobacz koniecznie

Wiadomość o tym fakcie szybko obiegła sieć. Wokół pojawiło się wiele spekulacji oraz hejtu. W efekcie prof. Rokita, przebywając w Wojewódzkim Szpitale Zespolonym w Kielcach, popełnił samobójstwo. Sprawa hejtu wobec jego osoby ma znaleźć finał w sądzie.

- Uważamy, iż w tym trudnym dla wszystkich okresie, którego nikt nie był w stanie przewidzieć i należycie się przygotować, potrzebny jest moment spokoju, wyciszenia i refleksji oraz rozwagi. Nikt na pewno nie chce, aby fala hejtu i nienawiści doprowadziła do tragedii - dodaje w oświadczeniu rzecznik Szpitala w Knurowie.

🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szpital w Knurowie wydał oświadczenie dotyczące lekarki zarażonej koronawirusem. Placówka apeluje o zatrzymanie fali hejtu - Dziennik Zachodni

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Q
QVX

I jeszcze pogłaskać bidulkę po główce...

Myślę, że 5000 grzywny plus czasowe zawieszenie prawa wykonywania zawodu zadziała lepiej...

G
Gość

Trzeba wybaczyć pani doktor trudno stało się się stało

Q
QVX

Aha!

I była świadoma, że może być nosicielem, a poszła.

I nie obrażaj zmarłego profesora Rokity porównywaniem go z tą pseudolekarką.

Q
QVX
19 marca, 17:37, Gość:

Ta lekarka była świadoma, że jest nosicielem wirusa, a mimo to przyjmowała pacjentów. Miała nakaz/zalecenie pozostania w kwarantannie, a zignorowała go. Uwagi internautów pod adresem tej lekarki są jak najbardziej słuszne.

20 marca, 7:57, Gość:

Nie pier.dol, że była świadoma, że jest nosicielem wirusa. Powinna być na kwarantannie, bo wróciła z Hiszpanii ale chciała nieść pomoc drugiemu człowiekowi, czy to zbrodnia? Otoczmy ją modlitwą, bo przez takich idio.tów jak ty może popełnić samobójstwo.

Nie gadaj bzdur!

Chciała kasy za dobrze płatny dyżur...

Po prostu.

G
Gość
19 marca, 17:37, Gość:

Ta lekarka była świadoma, że jest nosicielem wirusa, a mimo to przyjmowała pacjentów. Miała nakaz/zalecenie pozostania w kwarantannie, a zignorowała go. Uwagi internautów pod adresem tej lekarki są jak najbardziej słuszne.

Nie pier.dol, że była świadoma, że jest nosicielem wirusa. Powinna być na kwarantannie, bo wróciła z Hiszpanii ale chciała nieść pomoc drugiemu człowiekowi, czy to zbrodnia? Otoczmy ją modlitwą, bo przez takich idio.tów jak ty może popełnić samobójstwo.

Q
QVX

Panie M(at)ołek!!!

Wie pAN, czym się różni człowiek od kupy g...a?

Kupa g...a grozi odpowiedzialnością karną za krytykowanie idiotycznych zachowań lekarza.

m
mimi

No i proszę, sami wszechwiedzący na forum

G
Gość

Ta lekarka była świadoma, że jest nosicielem wirusa, a mimo to przyjmowała pacjentów. Miała nakaz/zalecenie pozostania w kwarantannie, a zignorowała go. Uwagi internautów pod adresem tej lekarki są jak najbardziej słuszne.

G
Gość

Panie mołek szpital powinien dbać przede wszystkim o dobro pacjenta, jeżeli pan tego nie rozumie to lepiej niech się pan nie wypowiada .Po pańskiej wypowiedzi nie dziwię się że jest tyle hejtu.

Wróć na i.pl Portal i.pl