Trudy "wypoczynku" w Boszkowie
Pudełkowo, czyli okolice ulicy Dominickiej w Boszkowie, to obecnie miejsce, gdzie trudno mówić o relaksie, spokoju i wypoczynku.
Wszechobecny kurz z pokrytej piaskiem remontowanej ulicy unosi się nad całą Dominicką. Spora część chodników wciąż nie jest gotowa więc Dominicką nadal spacerują rzędy pieszych przemierzających całą szerokość jezdni. Nic się więc nie zmieniło.


Czytaj także: Ogromny pożar tartaku w Wielkopolsce. Interweniowało kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej!
O samochody można się potknąć
W kwestii parkowania natomiast są zmiany. Dosłownie wszystkie miejsca postojowe już gotowe na Dominickiej były zajęte. Do tego stopnia, że wielu kierowców parkujących po prawej stronie wzdłuż jezdni (patrząc w kierunku Dominic) kompletnie ignorowało fakt, że tarasują bramy wjazdowe na teren posesji i ośrodków.
Wściekli właściciele oklejaj więc samochody "karnymi" naklejkami albo dzwonili po policję. W przyszłym roku wszystkie te parkingi mają być płatne, bo gmina Włoszakowice chce tam parkometrów i zamontuje też kilkanaście kamer. Czy to w końcu uporządkuje kwestie parkingową i ruchu pieszych? Nie wiadomo.

Kurz i hałas na całej Dominickiej to tylko część nowej rzeczywistości Boszkowa
Turyści zjeżdżają tu z wielu kierunków. Jest Leszno, Rawicz, Wrocław, Głogów, ale na parkingach widać numery z całej Polski.
– Tu jest jak w Mielnie w środku lata. Stoiska z pstrokacizną z chin, bąbiąca muzka z samochodów, ryk motorów i te dzikie tłumy. Niby drogo, ale w każdej knajpie pełno ludzi. Oblężenie
– skarży się jeden z turystów, który przyjechał do Boszkowa po raz pierwszy z Głogowa.
Motorami po promenadzie w Boszkowie. "To jakiś obłęd"
Jeśli ktoś chciałby, jak za dawnych lat, na pudełkowie poszukać cienia i ciszy - powinien na to liczyć na równoległej wobec Dominickiej, promenadzie nad jeziorem. I tu znów rozczarowanie. Już samo zejście do plaży od Fali to slalom między autami, parkującym wszędzie aż do samej plaży. Za sezamem znajdujemy słup po znaku drogowym. Bez oznaczenia, które stoi oparte przy ziemi. To znak zakazu zatrzymywania się i postoju. Ktoś go odkręcił i... zaparkował.


Samochody stoją aż do żółtych pachołków, które bodaj trzy lata temu stanęły przy wejściu na plażę gminną. Motory jednak parkują już za znakiem. Pojawia się więc patrol policji. Być może ktoś wezwał go, bo chwilę wcześniej dwa motocykle jeździły mimo zakazu wjazdu wzdłuż całej promenady.
Tłumy na plażach
Gdy już uda się przebrnąć przez motoryzacyjne "atrakcje" Boszkowa trafiamy na plażę gminną. W tym roku "wita" tam nowy wysoki drewniany obiekt dominujący na tej cześć plaży. To nowy bar, który wybudowano na sezon 2023. Cała plaża gminna jest zatłoczona. Tłumy też we wszystkich barach, jakie ruszyły na dobre właśnie przy plaży gminnej.
Im dalej promenadą w stronę Dominic, tym wydaje się być spokojniej. Zatłoczona jest jeszcze plaża znajdująca się mniej więcej na wysokości pola namiotowego. Tam też spotykamy zaparkowany samochód niemal na samej plaży. Widok niespotykany jeszcze kilka sezonów temu.

Michał Wiśniewski
Spacer promenadą nad jeziorem też nie jest więc formą relaksu. Po drodze nieco spokoju można zaznać na dzikich plażach, ale już tam, gdzie znajdują się pomosty - wszędzie widoczne są tablice informujące o "obiektach prywatnych" z zakazem wstępu. Do samych Dominic lasem nad wodą dojść się nie da, bo ładnych kilka lat temu prywatni właściciele całorocznych dacz nad samą wodą postawili płoty skutecznie blokujące dostęp do linii brzegowej.
Tak wygląda Boszkowo w długi czerwcowy weekend 2023:
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Gdzie nad jezioro w Poznaniu? Te akweny czekają na plażowicz...
Najlepsze trasy rowerowe w Poznaniu i Wielkopolsce. Te szlak...
Źródło: leszno.naszemiasto.pl
