Tatry. Po pogodzie w górach. Kasprowy Wierch opustoszał. Już nie ma weekendowych dzikich tłumów

W weekend Kasprowy Wierch, jak i inne łatwo dostępne zakątki Tatr - przeżywał oblężenie. Na szczycie pojawiało się mnóstwo skitourowców, ale i turystów pieszych, którzy dostali się na szczyt kolejką linową.

Teraz sytuacja się zgoła odmieniła. Tak jak i na Krupówkach, tak i na Kasprowym Wierchu z weekendowych tłumów pozostało tylko wspomnienie. Na szczycie niewiele osób. Niewiele też widać. W górach mamy zachmurzenie.

W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. - W wyższych partiach Tatr śnieg mocno zróżnicowana w zależności od wystawy i wysokości - twardy, zmrożony miejscami występuje lodoszreń. Na szlakach utworzyły się głębokie zaspy. Mniej uczęszczane są nieprzetarte i pozawiewane śniegiem. Na graniach występują nawisy śnieżne. Dodatkowym utrudnieniem jest wzmagający się wiatr. Poruszanie się w takich warunkach wymaga dużego doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz odpowiedniego wyboru trasy i użycia sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim. W dolnych partiach, na drogach dojściowych do schronisk i w dolinach, na skutek odwilży śnieg jest przepadający i grząski, jednak w wielu miejscach występują oblodzenia i jest ślisko - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Dojście do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów, w okresie zalegania pokrywy śnieżnej, w górnej części czarnego szlaku, poprowadzone jest zimowym wariantem tzw. "za Kopą" i jest wytyczone tyczkami. Na szlaku turystycznym pomiędzy Halą Gąsienicową a Równią Waksmundzką występują utrudnienia z powodu powalonych drzew.

Na Kasprowym Wierchu czynne są obie trasy narciarskie i wyciągi - w kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym. Działa także kolejka linowa na Kasprowy Wierch. Narciarze mogą także korzystać z nartostrady z Goryczkowej do Kuźnic, a także ze szlaku narciarskiego z Gąsienicowej do Kuźnic.