Naszą słowacką wyprawę zaczynamy od szczytu Krywań - narodowej góry Słowacji. Dla naszych południowych sąsiadów Krywań to symbol odrodzenia narodowego. Wizerunek Krywania znajdował się nawet w herbie Socjalistycznej Republiki Słowacji, a obecnie widnieje na słowackich eurocentach. Krywań liczy 2494 m n.p.m. To szczyt w południowo-zachodniej części Tatr Wysokich. Dla turystyki udostępniono południowy i południowo-zachodni grzebień, prowadząc przez nie znakowane szlaki turystyczne. Szlak oznaczony kolorem zielonym poprowadzony jest z Trzech Źródeł (Tri studničky) zalesionym i porośniętym kosodrzewiną grzbietem południowo-zachodniego ramienia Krywania aż do Gronika. Dalej szlak odchodzi w dół w kierunku Krywańskiego Żlebu, za którym łączy się z oznaczonym kolorem niebieskim szlakiem podchodzącym na Krywań poniżej południowego ramienia szczytu. Dwie połączone trasy prowadzą na szczyt przez zbocze Małego Krywania i Krywańską Przełączkę. Szczyt dostępny jest latem.
Wikipedia
Tatry słowackie otwarte dla turystów na całego. Od połowy czerwca Słowacy znieśli zakaz wejścia na tatrzańskie szlaki powyżej schronisk. To znakomita wiadomość dla turystów planujących wakacyjne wypady w góry. Tatry słowackie są bowiem cztery razy większe niż polskie. Szlaki turystyczne w górach ciągną się aż przez 651 kilometrów. A więc jest gdzie chodzić, tym bardziej, że i ruch w górach słowackich jest mniejszy jak u nas.
A gdzie się wybrać na Słowacji? Zobaczcie nasze propozycje górskich wycieczek.