Tatry Słowackie. Turystka zmarła pod Krywaniem. Nagle poczuła się źle i straciła przytomność

Łukasz Bobek
Horska Zachranna Służba
Tragedia w Tatrach Słowackich. W sobotę pod szczytem Krywania 49-letnia turystka poczuła się źle. Pomimo reanimacji zmarła.

Do tragedii doszło w sobotę, 3 lipca, po południu tuż pod szczytem Krywania. Jak informuje Horska Zachranna Służba - słowacki odpowiednik TOPR, 49-letnia słowacka turystka nagle poczuła się źle, dostała mdłości. Następnie straciła przytomność. Przebywający z nią kompani rozpoczęli jej reanimację i wezwali na pomoc ratowników górskich.

Ci próbowali dostać się na miejsce śmigłowcem ratunkowym. Z uwagi jednak na warunki pogodowe w górach, nie dolecieli bezpośrednio do potrzebującej pomocy. Musieli dotrzeć na miejsce na piechotę. Gdy dotarli na miejsce, przejęli reanimację od turystów. Jednak 49-latki nie udało się uratować.

FLESZ - Wariant Delta uszkadza słuch?

od 16 lat
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Cenzura kowidowa i usuwanie komentarzy działa na całego.

G
Gość

To chyba oczywista oczywistość :)

Gdy ktoś niezaszczepiony umiera, kowidowi trąbią, że umarł na kowida, bo się nie zaszczepił. Ale kiedy zaszczepiony nagle umiera, szczepienie absolutnie nie ma żadnego związku.

Goebbels chyba się w grobie przewraca po uświadomieniu sobie, że aby zapanować nad światem metodą szczucia jednych na drugich, wystarczyło nie dzielić ludzi na komunistów, żydów, słowian, cygan, etc. tylko wprowadzić prosty podział: zdrowy-chory. Wówczas po personalnym (i arbitralnym) wskazaniu tych "chorych" czyli "morderców zarażających tych zdrowych", absolutnie nikt nie postawiłby się w ich obronie, jak przy podziale rasowym czy politycznym.

Ciekawe, czy i kiedy poznamy nazwisko tego, który na to wpadł i wprowadził ten system pod nazwą kowid? Czy rzeczywiście był to Bill G., czy jakaś inna menda?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl